Wywiad

Marc van Linden ekskluzywny wywiad dla FTB.pl

Marc van Linden jest obecnie jednym z najgorętszych talentów” (Paul van Dyk, MixMag/UK)


Ten niemiecki Dj i producent ma obecnie za sobą okres pracy nad nowymi produkcjami i remiksami. Jego ostatnie solowe single jak: ..AM 2 PM.., ..LH 3293.., ..Forbidden Love.. & ..Until monday.. stały się wielkimi przebojami i grane są przez wielu uznanych na świecie dj’ow jak: Judge Jules, Ferry Corsten, Paul van Dyk oraz Armin van Buuren czy John Askew.


##0,Marc van Linden## nie jest nową postacią na scenie muzyki klubowej. Swoją karierę jako Dj i producent rozpoczął w roku 1996, kiedy to współpracował z wieloma niemieckimi wytwórniami. Natomiast ostatnie parę lat to ogromny skok w karierze Marca, pozwalający mu na pojawienie się na eventach klasy A, z takimi gwiazdami jak: Paul van Dyk (Vandit night in Berlin), Tiesto, Mauro Picotto, Carl Cox, Judge Jules oraz wielu innymi. Na początku 2003 roku stworzył kilka znaczących remiksów, które rozsławiły jego nazwisko na całym świecie i pozwoliły zdobyć szacunek w środowisku dj’skim. Warte wymienienia są remiksy dla: Ferry’ego Corstena „I´m In Love”, Marc et Claude “Free Spirit”, Filo & Peri “Juicy” oraz jego ostatnie remiksy dla wytwórni  Paula van Dyka, Vandit Rec.  


W 2004 roku Marc założył swoja własną wytwórnię Midway Records, która stworzona jest dla młodych talentów oraz na potrzeby samego Marca van Lindena. Marc  obecnie wiele podróżuje po świecie, promując typowy dla siebie MvL-Sound. Występował ostatnio w Wielkiej Brytanii (Vandit Night @ Gatecrasher), pojawił się również na takich imprezach jak: Passion (z Tiesto), Goodgreef, Loveparade, mogliśmy go również gościć w Polsce (na popularnych eventach jak Sunrise with Ekwador). Inne kraje, w których bywał to Tajlandia, USA, Japonia, Australia, Chiny, Kanada, hiszpańska Ibiza. Na 2007 rok Marc zaplanował tournee obejmujące Azję, USA i Wielką Brytanię.  


W lutym 2007 roku światło dzienne ujrzy debiutancki album Marca „My Way”, przy którym współpracował z takimi artystami jak: Giuseppe Ottaviani, Greg Downey, Adam Sheridan, De/Vision, Martion Roth, Sandra Flyn, Matys oraz Funabashi. 


 


 Gia: Marc, spotkaliśmy się kilka tygodni temu we wrocławskim klubie Szałass, gdzie grałeś swój set razem z Dj Matysem. Chciałabym Ci podziękować za świetny występ, bawiliśmy się wyśmienicie. 


MvL: Tak, to była wspaniała noc. Naprawdę podobał Ci się mój set? Wielkie dzięki! Podobało mi się wszystko, wspaniała publiczność, dobry system nagłośnieniowy oraz… polskie piwo!!! 😉 


Gia: Dość często jesteś gościem w naszym kraju. Lubisz Polskę oraz polską publiczność? Co sądzisz o naszych klubach oraz bawiących się w nich klubowiczach? 


MvL: Naprawdę bardzo lubię polskie kluby oraz publiczność. Zawsze czuję się świetnie, kiedy tu jestem. Przeżyłem tu wiele wspaniałych imprez! Jestem tu często również dlatego, że zawsze mogę wtedy spędzić trochę czasu z Matysem. 


Gia: Grywałeś na całym świecie, w wielu różnych miejscach, klubach. Czy masz jakieś ulubione miejsce, do którego chciałbyś wrócić i znów tam zagrać?  


MvL: Jestem ogromnym fanem Azji. Czuję się tam fantastycznie! Byłem w tym roku w Japonii, Tajlandii, Chinach.  Ale tak naprawdę jest wiele fajnych, ciekawych miejsc.. to naprawdę trudny wybór! 


Gia: Wiem, że jesteś bliskim przyjacielem  Dj’a Matysa, graliście razem we Wrocławiu. Opowiesz nam coś na temat waszej współpracy?  


MvL: Nie jesteśmy jedynie partnerami w pracy czy też tylko przyjaciółmi. Jesteśmy jak bracia, możesz w to uwierzyć? 😉 Ufam Matysowi, on ufa mi… Tak wygląda nasz układ! 



Gia: Jesteś producentem, remikserem, masz własną wytwórnię Midway Records, grasz swoje sety na całym świecie. To całkiem sporo jak na jedną osobę. Opowiedz nam coś o swojej pracy. Jak wygląda Twój dzień? 


MvL: Hmm… doba powinna mieć 48 godzin 😉 Każdy mój dzień jest inny. Od poniedziałku do piątku pracuję w swoim studio   nad nowymi produkcjami, planując pracę mojej wytwórni oraz pracując nad moim rozkładem imprez. A w czasie weekendu najczęściej jestem na lotnisku i w hotelach. Hahaha … Wiem, że brzmi to niewiarygodnie ale to prawda! Tak to właśnie wygląda. Wiele czasu poświęcam na podróże, a jeden mój set trwa tylko 1,5 czy 2 godziny. Naprawdę do dupy!!! 😉 


Gia: Czy istnieje jakaś osoba, muzyk czy producent, która ma wpływa na to co i jak tworzysz? Czy masz swojego „guru”? 


MvL: Nie mam kogoś takiego jak idol. Jeśli chodzi o muzyków to Paul van Dyk, The Prodigy albo Depeche Mode na przykład… 


Gia: Który utwór uważasz za najlepszy, jaki kiedykolwiek powstał. A może utkwił Ci w pamięci jakiś duży event? 


MvL: Hmm.. jest wiele świetnych utworów !!! Jednym z moich ulubionych jest na pewno „For An Angel” Paula van Dyk’a. Zrobiłem swój własny remiks tego utworu, który zawsze pojawia się w moich setach… Albo „Beautiful Things”! To śmieszne, ponieważ po ukazaniu się filmu z Sunrise 3 lata temu, polscy klubowicze wciąż proszą, abym zagrał właśnie ten kawałek. Czy będę go musiał grac do końca swojego życia? 😉



Gia: Jakie są plany Marca van Lindena na przyszłość? Jakieś nowe produkcje, remiksy, nowa współpraca? 


MvL: Właśnie skończyłem mój album. Współpracowałem na przykład z Adamem Sheridanem, Gregiem Downey, Sandrą Flynn, Funabashi (2 Polaków…), Giuseppe Ottavianim oraz z Matysem. Data wydania albumu to luty, marzec przyszłego roku. W chwili obecnej jestem zajęty planowaniem światowego tournee. Kilka występów jest już potwierdzonych. Będzie to Japonia, Tajlandia, Anglia, Turcja, USA, Szwecja, Niemcy, Finlandia, Australia, no i oczywiście Polska!


Gia: W muzyce tanecznej pojawiają się obecnie przeróżne style muzyczne. Jak mógłbyś opisać swój własny styl? Jaką muzykę lubisz grać w swoich setach, a jaką muzykę tworzysz? Czy jest ona taka sama? Pytam, ponieważ np. Paul van Dyk tworzy w zupełnie w innym stylu, niż muzyka, którą prezentuje w swoich setach.


MvL: Nie lubię określeń jak: Trance, Electro, Techno itp. Myślę, że jest to elektroniczna muzyka taneczna. Na przykład: kawałek, który ma 130 bpm (bitów na minutę), z melodią, z  cięższą linią basową, z kilkoma pętlami techno… co to jest? Techhouse, progressive, trance? Następny przykład… Trance oznacza co innego w różnych zakątkach świata!! Dzieciaki w Niemczech pewnie powiedzą, że to prawdopodobnie Scooter… 😉


Co do moich setów – gram to co lubię i to co pasuje do siebie. 



Gia: Co myślisz o nowych trendach w muzyce elektronicznej? Gdzie według Ciebie zmierza muzyka w chwili obecnej? 


MvL: Trendy pojawiają się i znikają! Całkiem popularny jest w tej chwili Minimal. Ale kto tak naprawdę potrzebuje Bussdrum, Hihat i co 4 minuty głupi dźwięk przez całą noc? To nudne, prawda?


 Gia: Czy mogę zadać Ci bardziej osobiste pytanie? Chciałabym się dowiedzieć czegoś o Twoim zwykłym życiu. Jak spędzasz wolny czas? Co lubisz robić? Czy masz jakieś hobby?


MvL: Kocham piłkę nożną… ponieważ pochodzę z Niemiec!! 😉 A moim hobby jest muzyka! Żyję dla muzyki!!!


Gia: Kiedy możemy posłuchać gdzieś Twojego setu? Gdzie wybierasz się w najbliższej przyszłości? Kiedy możemy się Ciebie spodziewać w Polsce?


MvL: W Polsce? Co 4-6 tygodni… z północy na południe, ze wschodu na zachód! 😉 Daty moich występów możecie znaleźć na moich stronach: www.marcvanlinden.com lub www.myspace.com/marcvanlinden. Od stycznia zaczynam swoją cykliczną audycję pt.: „Are You Still Trance?” 


Gia: Marc, chciałabym Ci podziękować w imieniu swoim oraz ftb.pl za ten wywiad. Najlepsze życzenia na przyszłość. Czekamy na Twoją następną wizytę w naszym kraju! 


MvL: To ja powinienem Ci podziękować! To była ogromna przyjemność!!!


Chciałbym przesłać pozdrowienia wszystkim klubowiczom w Polsce! Jesteście wspaniali!!!


Nie mogę się doczekać, kiedy będę znów w Polsce, znów i znów i znów!!! 😉


WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE! TRZYMAJCIE SIĘ!


Wywiad przeprowadziła: Monika **Gia** Kalisiak




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →