Chill-out na weekend
Wielu z nas w ten weekend wybiera się na imprezy, a po nich warto odpalić sobie spokojniejsze klimaty, które pozwolą na to, by nasz słuch wrócił do formy. Warto też posłuchać loungowych brzmień, by uniknąć szoku spowodowanego nagłym przejściem z rzeczywistości klubowej do szarej codzienności. Wielu z nas spędzi weekend w domu, a poniższe propozycje muzyczne ukoją nasze nerwy i sprawią, że będziemy przyjemniejsi dla otoczenia.
Zaczynamy nowym wydawnictwem królów jazzowo-house’owo-loungowego groove’u, czyli niemieckim kolektywem Jazzanova. Ekipa została niedawno nagrodzona prestiżową Ibiza DJ Award w kategorii downtempo & eclectic, obok takich postaci jak Deadmau5 (elektro house) czy Sander van Doorn (breakthrough). Więcej szczegółów w listopadowym DJmagu.
Nowy album wspierany przez szóstego członka kolektywu – Gilesa Petersona to wyjątkowa fuzja rozmaitych gatunków.
„Of All The Things” to zestaw soulowych, downtempowych kawałków, czasem w słonecznym klimacie bossa novy, czasem bardziej na jazzowo. Jazzanova zdążyli stworzyć wokół siebie wierne grono fanów na całym świecie, a ich kooperacje dotyczyły takich postaci jak Lenny Kravitz, Common, Azymuth czy Calexico. Na płycie przelewa się od rozmaitych sampli, instrumentów czy wokali. Na featuringach pojawiają się Leon Ware, Dwele, Phonte, Paul Randolph, Ben Westbeech, Jose James i inni.
Kolejna propozycja w zbliżonym klimacie muzycznym to dziesiąta już kompilacja z serii „Saint Germain De Pres Cafe”. Niech nie zrażają Was tasiemcowe, wciąż te same składanki z odgrzewanymi kotletami sprzed lat. „Saint Germain…” to sprawdzona marka i obok Hotel Costes zdecydowanie najciekawsza składanka, prezentująca najświeższą kompilację aktualnych światowych trendów okołoloungowych.
Dominuje tu klimat słonecznego popołudnia, który z pewnością nam się przyda biorąc pod uwagę szarość panującą za oknem. To rewelacyjny zestaw esencjonalnych, perkusyjnych kawałków, wśród których wyróżnia się choćby świetny cover The Doors “Light My Fire” w remixie Kenny’ego Dope’a, czy remix Jakiego Lidella „Littre Bit Of Feel Good” w wersji Senor Coconuta.
Warto też zwrócić uwagę na nową, świeżą kompilację „Friendly Beats”. Jeden z najciekawszych kolektywów, który przede wszystkim zrzesza grupę świetnych dj-ów i producentów wydał kompilację z intrygującym zestawem produkcji. Trzeba przyznać, że zestawienie jest bardzo dobre, można rzec, że wysmakowane. Jedynym minusem jest fakt, że na dwóch płytach utwory są niezmiksowane.
Jednak dobre dźwięki bronią się same, a do takich z pewnością możemy zaliczyć: Kraak & Smakk, Noze, Groove Armada, Crookers, Booka Shade czy Hot Chip, a z Polaków Oszibarack, Novika czy Loco Star.
Jeśli chodzi o klimaty z pogranicza muzyki klubowej to w Polsce jest całkiem prężnie i solidnie.
Mamy szereg producentów i dj-ów, którzy eksperymentują z funkiem, soulem, jazzem i innymi „nieklubowymi” gatunkami.
Mam nadzieję, że zaproponowana powyżej muzyka pozytywnie Was naładuje na nadchodzący tydzień.