Essence Festival w Holandii
W Holandii rusza pierwsza edycja wielkiego wydarzenia – Essence Festival. Rzadkością jest, a na pewno jest to zjawisko niespotykane w Polsce, by na jednym evencie można było usłyszeć tak duży przekrój gatunkowy zarówno pod względem różnorodności dj-ów, czy też formy występów.
6. grudnia w holenderskim mieście Utrecht, w Jaarbeurs organizatorzy zapowiadają, że odbędzie się prawdziwie „epicki rave”. Na trzech scenach usłyszymy pełen przekrój przez współczesne taneczne brzmienia. Dla wielbicieli trance’u znajdą się atrakcje z najwyższej półki, bo zagrają Armin Van Buuren, ATB czy Markus Schulz.
Z drugiej strony usłyszymy minimal techno w rozmaitych wersjach: od tegorocznego objawienia Dubfire’a, który zalał rynek swoimi remiksami i produkcjami, poprzez nowatorskiego, młodego DJ-a i producenta Jorisa Voorna, dobrze wszystkim znanego również z tegorocznego Tunnel Electrocity Richarda Duranda po grającą od 17 lat Monikę Kruse. Będziemy mogli usłyszeć również live acty w wykonaniu trancowego duetu Rank 1, czy też legendy francuskiej sceny klubowej – Etienne’a De Crecy i wiele, wiele innych.
W Jaarbeurs jak dotąd odbywały się venty takie jak Trance Energy Festival, czy solowy występ Van Buurena w tym roku, więc nie trzeba się martwić ani o pojemność tego miejsca, ani o jego klubowy charakter.
Jeżeli chcecie się wybrać na Essence Festival to spróbujcie swoich sił w konkursach internetowych, w których można wygrać bilety VIP (choćby na residentadvisor.net), a jeśli Wam się nie uda, to bilet w cenie 40 euro (55 euro VIP) to w kontekście takiego line-upu nie jest cena wygórowana .