Aly & Fila – wywiad dla FTB.pl

Na niewiele ponad dwa tygodnie przed drugą edycją I Love New Year udało nam się zadać kilka pytań egipskiemu duo. Oto nasz krótki wywiad z Aly Amrem Fathalahem i Fadi Wassewem Naguibem znanym bardziej jako Aly & Fila. Życzymy miłej lektury! 

Jak samopoczucie przed kolejnym występem w Polsce?
– Już nie możemy się doczekać, jako że będzie to nasz trzeci występ w twoim kraju, dodatkowo bardzo lubimy polską publiczność. Wiemy także, że poprzednia edycja I Love New Year była niesamowita, więc teraz też będzie świetnie 🙂

Gdzie waszym zdaniem zagraliście najlepszego seta na Nowy Rok?
– To było w zeszłym roku w Jordanie, było po prostu niesamowicie.

Zdecydowanie jesteście reprezentantami upliftingowego trancu, czy jest jakaś szansa, że w przyszłości usłyszymy jakiś inny styl w waszych setach?
– Kiedy gramy dłuższe sety, mamy szansę zaprezentowania bardziej zróżnicowanego materiału. Kiedy mam mniej czasu, musimy dostarczyć to, czego oczekują od nas fani. Teraz możesz spodziewać się większej różnorodności w naszych produkcjach, jako że jesteśmy w trakcie prac nad naszym albumem i wyprodukowany dotąd materiał jest różnorodny.

Jakie jest wasze zdanie na temat sceny trance w ogóle?
– Wciąż silna i niesamowita. W niektórych częściach świata popularność trancu spada, a w innych tj. Ameryka Południowa przeżywa istny rozkwit popularności. Nieciekawą sprawą jest tutaj piractwo, ale to niestety dotyka całego muzycznego biznesu. 

Gdybyście mieli wymienić swoich ulubionych producentów w ostatnim czasie, byli by to…
– Zdecydowanie: Akesson, Vast Vision, Simon Patterson, Philippe El Sisi, Activa i Neptune Project.

Wielu ludzi twierdzi, że uplifting nie zmienia się od kilku lat, co Wy na to?
– Uplifting trance to uplifting trance. Jeżeli coś zmienisz to nie będzie to samo, to chyba proste;) Możesz sprawić, że będzie brzmiał lepiej i dodawać nowe dźwięki, ale zmiany nie są dobrym pomysłem z naszego punktu widzenia, ponieważ wciąż są ludzie, którzy są lojalni wobec muzyki, którą lubią.

W ostatnim czasie przerobiliście kilka klasyków t.j. „Cirica Forever” duetu Rapid Eye czy „Galaxię” Ferry’ego Corstena. Skąd pomysł na przerobienie tych numerów?
– Przerobiliśmy te kawałki, aby dać im świeżą jakość i moc, która pozwoli nam użyć ich w setach. To zawsze świetna sprawa, kiedy ludzie słuchają klasyków. Nie robimy reworków każdego dnia, wypuszczamy tylko jeden na rok.

Jak wygląda Wasza praca w studiu?
– Każdy z nas ma swoje studio i pracujemy osobno nad różnymi projektami. Później kombinujemy łącząc to i finalizujemy całość razem.

Gdybyście mieli wymienić najważniejszy sprzęt jaki znajduje się w Waszym studiu, byłby to…
– Zdecydowanie najważniejszym sprzętem musi być Access Virus TI.

Wielu Waszych fanów zapewne zastanawia się, jak muzyka trance dostała się do Egiptu. Jak zaczęła się Wasza miłość do tego gatunku muzyki i jak popularny jest on w Waszym kraju?
– Trance był bardzo popularny w Egipcie w latach 99 – 2000. Mieliśmy wielkie imprezy z najważniejszymi nazwiskami w branży. Pokochaliśmy trance od kiedy pierwszy raz usłyszeliśmy tę muzykę. Zdecydowaliśmy, że właśnie tym chcemy się zająć. Nigdy nie przypuszczaliśmy, że osiągniemy to co mamy teraz:) ale jeżeli masz jakieś marzenie, moc i talent, możesz osiągnąć cokolwiek zechcesz.

Jakieś słowa na pożegnanie dla polskich klubowiczów?
– Nie możemy się doczekać aby zobaczyć Was wszystkich we Wrocławiu. Spodziewajcie się sporo nowych numerów z naszego nadchodzącego albumu!