News

Chris De Seed – Wywiad dla FTB.pl

 


Przedstawiamy Wam wywiad z Chrisem De Seedem, kolejnym polskim trancowym talentem. Jego tech-trancowe produkcje zyskały uznanie w oczach wielu dj-ów ze światowej czołówki. Nagrania Krystiana grywał m.in sam Sander van Doorn. Życzymy miłej lektury!


1. Na rozpoczęcie pytanie standard: jak zaczynałeś swoją przygodę z muzyką?
Sięgając wstecz hmm, tak naprawdę to od najmłodszych lat, może nie było to odzwierciedleniem tego co teraz, ale już chyba na tamten czas wiedziałem że chcę zajmować się muzyką, jednak nie do końca wtedy mogłem się zrealizować, gdyż jak wiesz to wszystko do Polski trafiło troszkę późno i w ogóle możliwości finansowe nie pozwalały na jakiekolwiek plany aby coś zacząć robić. Później doba komputerów i wszystko się zaczęło na poważnie od jakichś 2lat, kiedy zapragnąłem być djem i grać. Ta cała otoczka stary to mnie nakręcało i tak wpadłem w wir. W drugiej połowie 2007 zacząłem mięć chęć robić coś swojego. Na początku wiadomo, nowy program, ogarnięcie sytuacji, co, z czym się je i w ogóle to było najgorsze. Do dziś pamiętam, jakie to było ciężkie i w ogóle. Z czasem jakoś człowiek jest w stanie nauczyć się wielu rzeczy, jeśli tego bardzo chce. Nie myślałem o wydawaniu jakichkolwiek produkcji, że w ogóle coś się uda. Robiłem wałki w tą i w tą stylowo to było różnie. Takim 1 napędem, który ukierunkował mnie do chęci pójścia dalej było założenie własnej strony internetowej (Myspace). Pamiętam jak się jarałem, że mam własna stronę i w ogóle kontakt ze światem, cała ta otoczka możliwości pisania do wszystkich artystów. Wtedy poznałem mojego dobrego kolegę Dave`a Schiemanna, który usłyszał moje demówki w playerze i stwierdził, że robię dobry temat i że w Polsce tego nie słyszał jeszcze itd… Dave już wtedy był świetnym producentem, więc uwierzyłem w jego słowa i zacząłem wysyłać tematy do wytwórni aż w końcu z niedowierzaniem czekałem i czekałem na odp i baaa strzał – odp od Raula Cremony A&R wytwórni Selecta Recordings. Napisał mi wtedy „Chris świetne kawałki itd, ale trzeba pozmieniać to i tamto.” Tak się ruszyło. Podpisałem swój 1 kontrakt i jakoś teraz powoli do przodu.


2. Twoje utwory to mocne tech trancowe zrywacze parkietów. Co nakierunkowało Twoje zainteresowania na te mocniejsze brzmienia? Duża ilość ludzi wciąż propaguje melodyjne trancowe numery, do których daleko jest Twoim „potworom”;)
Wiesz powiem ci tak, naprawdę sam nie wiem po prostu zacząłem robić to, co czułem, że chcę, nie miałem jakiejś odnośni, kto co preferował i w ogóle. Tech Trance od razu mnie porwał od samego początku
To energiczne połączenia Leadów i Synthów oraz Mocne energetyczne Bassline’s. Niekoniecznie bez melodii, bo już nie raz wykorzystywałem wizje padów w brejkach. A tak mówisz o potworach to nie wiem chyba nie czuję tego określenia jako potwór. Jeśli kiedyś zrobię takowy to pozabija a nie tylko pogra hehe.


3. Możesz powiedzieć nam coś o procesie twórczym? Jak wygląda Twoja praca w studiu?
Proces twórczy. Siadam do muzyki wtedy, gdy to czuję. Nigdy nie robię kawałków po to by je tylko robić i robiąc mieć ciągłość wydawania. Jeśli mam wenę to siadam i robię. Biorę kawę i paluszki hehe i kręcę sobie. Kawałki zawsze zaczynam od podstawowych etykiet i bassline`u, który jest chyba najbardziej soczystym elementem kawałka, on to wszystko ciągnie albo i nie 🙁
Jeśli nie czuję sie na siłach i mam inne myśli niż zrobienie dobrego tjuna to nie siadam, bo to jeszcze gorzej wpływa na jakość kawałka , ktory robisz. Lepiej odczekać ochłonąć , czasem to pomaga odłożyć coś na jakiś czas i później do tego wrócić, bo może gdzieś tam zrodzi ci sie wizja tego jak mniej więcej chciałbyś to zmontować.


4. Gdybyś miał wymienić ludzi, których praca najbardziej inspiruje Cię do produkcji, byli by to…
Z pewnością do wszystkiego zainspirował mnie Sander van Doorn. Gdyby patrzeć na dzień dzisiejszy, to nie był bym w stanie zliczyć ilu artystów, kto i w ogóle, bo jest naprawdę tak dużo świetnych postaci na scenie, że długo by wymieniać. Na pewno mogę powiedzieć, z Polski kawał dobrej roboty odwalają Dave Schiemann, Hensha, Paff i wielu innych. A inspiracja tak prywatnie ci powiem, że bardzo lubię robić kawałki w towarzystwie mojej jednej jedynej zwariowanej krejzoli Kasi. To największa inspiracja uwierz mi :D.


5. Muzyka trance w ostatnich kilku latach staje się coraz popularniejsza, czego dowodem jest potężna ilość trancowych dj-ów w rankingu Top100 DJs czy rosnąca w niesamowitym tempie liczba producentów w naszym kraju. Jakie jest Twoje spojrzenie na światową scenę?
Wiesz powiem ci tak teraz czas na Polskę. Mamy naprawdę pełno utalentowanych artystów i wierzę, że nam się uda, mimo iż naprawdę tutaj się ciężej oddycha…
Tak naprawdę każda muzyka ma swoich odbiorców i ja osobiście uważam, że do dnia dzisiejszego więcej się mówi o popularności muzyki trance niżeli realia to przedstawiają.
Wiadomo, że Tracne i jego odmiany są czymś, co napędzają kult imprezy itd. Zobacz kiedyś Sensation. A teraz co dominuje? 😉 Realia się zmieniają tak samo muzyka i pojęcie Trance. Czy rzeczywiście jest tak naprawdę do końca już tylko Trance w Trancie.


6. Jaki masz stosunek do sytuacji klubowo-eventowej w Polsce? Nie odnosisz wrażenia, że miejsce polskich producentów jest w studiach, przed monitorami komputerów, ponieważ na największe imprezy zapraszane są tylko zagraniczne nazwiska?
Ten temat daje wiele do życzenia. Mogę powtórzyć tylko słowa mojego kolegi po fachu, że u nas reklamuje się zagraniczny towar, bo może polski jak to bywało i chyba długo się nie zmieni uważany jest za gorszy. Tak czuję. Tak naprawdę wszystko to układy i kolesiostwo. Nie ujmując nikomu uważam, że chcielibyśmy być traktowani na równi. Popatrz jak na zachodzie traktuje się artystów, których osobiście znam i wcale nie odbiegają nam umiejętnościami. Wydają w tych samych labelach co my, a jednak tam jest łatwiej. Jak już wspomniałem tu jest Polska tu się ciężko oddycha.
Powiem jeszcze jedno aby w Polsce się sprzedać należy najpierw sprzedać się za granicą wtedy masz licencję na bycie popularnym w Polsce 🙂 Żałosne ale prawdziwe.


7. Myślisz, że jest szansa na zmianę tej niekorzystnej także dla Ciebie sytuacji?
Szansa, zawsze jest.


8. Jakie plany ma Chris de Seed na rok 2009?  
Hmm nie lubie mówic o planach. Myślę, że przede mną ciężka praca. Postawiłem sobie poprzeczkę jeszcze wyżej. Rok 2008 to był tak naprawdę rok doświadczeń muzycznych. Teraz już chcę sieę ukierunkować nieco inaczej. Ale to już postaram się pokazać moja pracą a nie słowami.




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →