Luciano, Villalobos i Loco Dice w Alpach

Gdybyście organizowali event i chcieli zaprosić jednego z tych didżejów, nie byłoby łatwo. Nie dość, że wszelkie terminy mają zarezerwowane, to jeszcze kosztują ogromne pieniądze. W Polsce pojawiają się raczej rzadko – Ricardo Villalobos i Loco Dice zagrali na zeszłorocznym Audioriver, a Luciano pojawi się w tym roku w sierpniu na Electrocity w Lubiążu. Znajdźcie jednak inne daty, kiedy można ich podziwiać w akcji na polskiej Ziemi – można uznać, że wielkie gwiazdy minimalu jak dotąd omijają polskie kluby.

Dlaczego tak się dzieje? Może dlatego, że do naszego kraju ich sława dopiero zaczyna docierać, nie mamy wciąż takiej liczby fanów minimalowego house’u i techno, by event tylko z taką muzyką mógł się wyprzedać. Każdy przylot którejś z tych postaci jest wielkim wydarzeniem, tymczasem na Zachodzie można ich spotkać w małych, sympatycznych miejscówkach jak Bar 25 w Berlinie, gdzie grają nada ranem dla stu osób. Albo w szwajcarskich Alpach, 2300 metrów nad poziomem morza, gdzie Villalobos, Luciano i Loco Dice grają razem dla garstki osób. Sprawdźcie na filmie poniżej wyjątkowy klimat imprezy z 18 kwietnia z motolotniarzami w rolach głównych. Może kiedyś w Tatrach?