Recenzje

Circular – 'Substans’ – recenzja FTB.pl

O doświadczeniu i profesjonalizmie norweskiego duetu niech świadczy fakt, iż pierwszy album wydali dwanaście lat temu. Czy jest to równoznaczne z rutyną i przewidywalnością? Ależ skąd! Bjarte Andreassen i Jostein Dahl Gjelsvik nagrali właśnie czwarty ambientowy krążek, który tętni życiem, pomysłowo prezentując kolejne muzyczne pejzaże.




„Substans” to niewątpliwie szansa dla projektu Circular. Choć wcześniej współpracowali z prężnymi i sprawdzonymi wytwórniami, to francuskie Ultimae Records poprzez konsekwentną politykę na przestrzeni ostatnich lat wypracowało sobie niezaprzeczalną markę i renomę. Dla Andreassena i Gjelsvika to dodatkowa okazja zawsze mile widzianej promocji, zaś dla samego labelu – kolejne klasowe wydawnictwo, potwierdzające spójność artystyczną oficyny, jak również oferujące poszerzenie spektrum stylistyczne i pchnięcie wytwórni w nowe rejony. Dlaczego?

Czwarty album Circular na swój sposób różni się bowiem od większości dotychczasowych publikacji Ultimae. Do gamy ambientowych wydawnictw, w których w końcu specjalizuje się ten prowadzony przez Sandrine Gryson label, dodaje pierwiastek brzmienia minimalistycznego, często o charakterystycznej, mrocznej barwie. W tym aspekcie wyraźnie pierwszoplanową postacią jest z pewnością „Hurumburum”. Nastrojowe pady rysują mistyczny nastrój utworu, który potęgują kwaśne wstawki oraz tribalowe elementy. Jest to jednocześnie jeden z bardziej wyrazistych utworów na albumie, co jest o tyle istotne, iż pochodzące z Ultimae pozycje bywały krytykowane za przeszywającą je nudę, mimo fantastycznego wykonania technicznego. Dzięki wspomnianym zabiegom i osobliwej sygnaturze Circular zręcznie ucieka od takich zarzutów, lecz przyznać trzeba, że jest to muzyka nie narzucająca się, w żadnym wypadku nachalna, przez co wymagająca odpowiedniej uwagi od słuchacza. Pomimo tego, że te zdania pozornie mogłyby się wykluczać, ze względu na organiczność brzmienia „Substans” prawdopodobnie udanie wystąpiłoby w roli ścieżki dźwiękowej dla krajobrazów nie tylko rysowanych oczami wyobraźni słuchacza, ale także tych fizycznych. Znów jednak aktualny pozostaje pogląd, iż takiemu dziełu trzeba po prostu „dać się porwać”. Nie jest niczym nowym to, iż publikowane w Ultimae nagrania przeznaczone są w znacznej mierze do słuchania w zaciszu i oddawania się kontemplacji. Wielokrotnie wiąże się to z subtelnym miksowaniem kompozycji albumowych oraz ułożeniem ich w celu stworzenia jednego, nierozerwalnego przedstawienia. Tak też jest i w przypadku „Substans”.




O stopień skomplikowania samego zadania zadbali też autorzy. Przejawem tego niech będą zwroty akcji, jak ten w „Planet Zodiac”, w którym to po blisko czterech minutach przestrzennego ambientu o delikatnie etnicznym i psychodelicznym odcieniu nagle „wystrzela” dynamiczna linia perkusyjna. Duet roztacza przed odbiorcą również i jaśniejsze widoki. W przypadku „Little Girls Eat Chocolate” sugerować może to już tytuł, natomiast „Time Machine” pomogły schowane na drugim planie dźwięki gitary akustycznej. Zgrabnym połączeniem obu jest zamykające „Nothing but Dead Landscape”, które w dalszej części urzeka płynącym motywem w stylu legendarnego Global Communication. Całość uzupełnia jak zwykle nienaganna poligrafia, która pełna jest kreatywnych grafik, świetnie korespondujących z zaprezentowanym materiałem muzycznym.

„Substans” to trzeci tegoroczny album w Ultimae. Od początku roku na łamach labelu pojawiły się propozycje od absolutnie czołowych postaci wytwórni – Magnusa Birgerssona  oraz Vincenta Villuisa. Pierwszy z nich, jako Solar Fields, wydał w styczniu kolejny solowy album, powracając do korzeni po trancowym „wybryku” z „EarthShine”, by dwa miesiące później przedstawić wspólnie właśnie z Aes Daną drugi krążek projektu H.U.V.A. Network. Wkrótce do sprzedaży ma trafić również autorski krążek Villuisa (Aes Dana).


Lista utworów:
01 – Intro (2:07)
02 – Rablekok (3:34)
03 – Little Girls Eat Chocolate (5:54)
04 – Time Machine (2:50)
05 – Bits (Chernozem Remix) (3:31)
06 – Wie Geht’s, Minsk? (5:55)
07 – Hurumburum (5:01)
08 – Bathing is a Ritual (3:52)
09 – Planet Zodiac (7:21)
10 – Walking on Sand (3:01)
11 – I’m not Scared (2:30)
12 – Isroser (3:34)
13 – Nothing but Dead Landscape (9:32)




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →