Artykuł

Smart Party!

Pomysłowość badaczy naukowych potrafi nieraz zastanawiać – “czy oni nie mają przypadkiem czegoś lepszego do roboty?”. Badania panów z University of California z Los Angeles, USA, zaowocowały systemem “Smart Party”, który – w oparciu o wykorzystanie urządzeń współpracujących z Wi-Fi – ma na celu dostarczenie uczestnikom imprezy jak najlepszej zabawy. Zasada działania jest dość prosta – każdy klubowicz uruchamia na swoim urządzeniu odpowiednie oprogramowanie, które za pomocą bezprzewodowego netu łączy się z komputerem centralnym, podłączonym do klubowych głośników. Sam komputer, na podstawie najbardziej popularnych i najczęściej występujących utworów oraz gatunków muzycznych, określa jaka muzyka będzie w danej chwili grana. System ma także śledzić “wchodzących” i “wychodzących” z imprezy, by na bieżąco określać gusta i zainteresowania.




Choć cały system przypomina nieco pradawne już próby IBM-a z wirtualnym DJ-em, który na podstawie odpowiednich opasek i sensorów sprawdzał temperaturę i tętno imprezujących, by następnie tak dopasowywać muzykę, aby ci chcieli się bawić lub też wydać kolejne monety przy barze – to Smart Party ogranicza się jedynie do rankingów popularności danej stylistyki czy konkretnych utworów pośród bywalców. Może się jednak przytrafić, że prędzej czy później próby wprowadzenia Smart Party pojawią się w znanych miejscówkach, gdyż tematem zainteresowało się nawet naukowe wydawnictwo “New Scientist”, popełniając na ten temat niekrótki artykuł. Skupia się on również na problemach związanych z zabezpieczeniem DRM (każdy plik z urządzenia przenośnego musi zostać skopiowany do jednostki centralnej), choć tutaj akurat problem niejako sam się rozwiązuje, gdyż wielu ważnych graczy na arenie wydawniczej zaczyna rezygnować z DRM. Naszym zdaniem być może takie rozwiązanie ma sens w dyskotekach, jednak w przypadku klubów chyba nadal nic nie zastąpi prawdziwego, żywego, “analogowego” DJ’a. A Wy co sądzicie na ten temat?


Tekst: Jakub Rene Kosik




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →