Kolejny kontroler Livid Instruments
Kontrolery marki Livid Instruments stopniowo uzupełniane są o kolejne moduły. Każdy z nich charakteryzuje się całkowicie odmienną koncepcją i budową, w całości tworząc konsoletę jakby żywcem wziętą z serialu Star Trek…
Po dwóch wersjach Ohma i Blocku nadchodzi coś wstępnie nazwanego Code. Trzydzieści dwa nieskończone, wciskane enkodery oraz trzynaście „zwykłych” przycisków i oczywiście nieśmiertelna, tworzona ręcznie obudowa. Czego chcieć więcej? Kontroler ten zbawi niejednego potrzebującego, bez konieczności inwestowania w dalsze skrzyneczki. Cena, póki co, nieznana.