Bestsellery Beatportu w trzecim tygodniu sierpnia (konkurs)
Kolejna
środa i kolejne małe notowanie bestsellerów. Co działo się na
światowych listach w tym tygodniu? Okazuję się, że nie tak wiele,
jakbyśmy sobie tego życzyli – na liście ogólnej niemalże te
same utwory w czołówce. Albo to normalna kolej rzeczy, albo też
zdziwienie moje wynika tylko z faktu, iż to dopiero drugi przegląd
notowań mojego autorstwa. Zasady takie jak ostatnio – pięć
propozycji od nas i trzy od Was. Jakie gatunki tym razem? Okażę się
w trakcie powstawania tego tekstu 😉
Top
100
Pryda
– „Niton”
Pryda
Recordings
Wystarczyłoby
skopiować treść z poprzedniego artykułu, ale nie byłbym wtedy
sobą. „KNAS” po raz kolejny na szczycie. Drugie miejsce zajmuje
za to niezawodny, niesamowity, nieobliczalny, nielatający i kto
jeszcze wie jaki „nie”, Eric Prydz. Na „nie” mogą za to być
niektórzy z Was, widząc tempo wydawania utworów przez tego
producenta. Dobrze to czy źle? „Niton” brzmi podobnie do
czegoś… Ale do czego?
Hip-hop
WTF?
Dead Prez – „It’s Bigger Than Hip Hop UK” (Full Vocal Mix)
Breakbeat
Kaos
Miał
być dubstep, ale zdublowałby się wtedy kawałek z poprzedniego
tygodnia (w innym remiksie), co ciekawe z kategorii „breaks”.
Hip-hop to może niekoniecznie najbardziej interesujący nas gatunek
muzyki klubowej, ale ciekawi mnie, jak podobają Wam się
eksperymenty elektroniczne w jego obrębie. Lada dzień okaże się,
że różni się on od dubów jedynie wokalami… Swoją drogą już w tej chwili różne źródła kategoryzują ten utwór jako dubstepowy.
Electronica
La
Roux, Skream – „Finally”
Tempa
Głos
wokalistki La Roux kojarzą w tej chwili chyba wszyscy – zarówno
fani muzyki alternatywnej jak i fani tzw. „muzyki radiowej”. Wraz
z jednym z dubstepowych gigantów, Skreamem, brytyjski duet stworzył niesamowicie nakręcający i nastrojowy utwór. Tylko czy to nadal „electronica”, czy już pop?
House
Rah
Band – „Clouds Across The Moon” (Jay Lumen & Umek Remix)
Great
Stuff Records
Trudno
teraz o przebój typowo „czysto” housowy – na pierwszym miejscu,
o zgrozo dla fanów tego dość lekkiego i przyjemnego gatunku,
„KNAS”. Na wyróżnienie zasługuje za to pozycja numer dwa,
czyli efekt współpracy mieszanki wybuchowej: Jay’a Lumena, który
do niedawna jeszcze tworzył klasyczny progressive, oraz… Umka –
niszczyciela z ubiegłoweekendowej imprezy w klasztorze. Co może
powstać, gdy spotkają się ze sobą tego typu osobistości?
Świetny, pompujący i lekko funkowy parkietowy zamiatacz. Sprawdźcie
sami.
Minimal
Danielle
Petronelli, Mario Miranda – „Aqua Marcia feat. Audiocut”
(No-Logik’s Room Main Mix)
No-Logik
Records
Słysząc
ten utwór zadecydowałem, że tym razem trance’ów nie będzie!
Zwłaszcza, że cała lista traci wtedy sens, gdyż wymieniacie często tylko ten jeden utwór trancowy. Postarajcie się i
doceńcie wesołe, sympatyczne wokale z hitu numer jeden na liście
minimalowej. Co prawda znów nie jest to czysty minimal prosto z
piwnic Detroit, tylko coś co określiłbym mianem skocznego „ciupańca” o nieco połamanej rytmice,
ale wkręca i buja niesamowicie!
Z
zeszłotygodniowych komentarzy wybrałem pierwszy, który rzucił mi
się w oko i nie zawierał trance’u 🙂 UcieX’a proszę o kontakt w
sprawię nagrody-płyty. Fani utworów trancowych, nie martwcie się
– za tydzień rekompensata w postaci poszerzania horyzontów tych,
którzy melodii tak bardzo nienawidzą!