Solar Fields – 'Altered…’ – recenzja FTB!
Chciałoby się powiedzieć, że historia tego albumu zaczęła się już blisko dwa lata temu, kiedy w styczniu 2009 roku ukazała się szósta solowa płyta w karierze Magnusa Birgerssona – „Movements”. A może i jeszcze wcześniej – pomysł mógł powstać przecież w czasie prac nad tym krążkiem.
Po chwili namysłu jestem jednak bliższy stanowisku, że spoglądanie na „Altered (Second Movements)” jak na remix-album jest krzywdzące. Wcale nie ze względu na to, że płyta ta wymagała większego wkładu niż gro ostatnio coraz popularniejszych przedsięwzięć tego typu. „Altered…” bazuje wprawdzie na tematach z poprzedniej płyty, ale te występują tu bardziej jako oszczędne zajawki, aniżeli nieskromne pierwszoplanowe motywy. Dlatego też w kategorii ogólnego zamysłu chętniej kojarzone byłoby z „Extended”. Podobnie jak tamten album, „Altered…” gra przestrzenią, odchodząc jednocześnie od melodyjnego i wcale nie tak nieuchwytnego downbeatu, który przysporzył szwedzkiemu muzykowi najwięcej zwolenników. To zresztą tłumaczyłoby, dlaczego jego nowa płyta spotkała się z tak skrajnymi reakcjami odbiorców.
„Altered…” podąża na swój sposób w minimalistycznym tonie wprowadzonym niedawno do katalogu Ultimae Records przez Hybrid Leisureland i Circular. Jednak w pierwszej kolejności dokłada do zjawiska space ambientu. Filmowe krajobrazy – wpływ „Mirror’s Edge”? – wymagają więcej uwagi i zarazem nie są tak pobłażliwe wobec nieodpowiedniej chwili. O wrażenie, że jest to płyta ulotna, rozmyta – nietrudno, ponieważ z tą samą lekkością można zgubić wątek. Mimo to wydaje się, że w końcowym rozrachunku „Altered…” się broni, i to całkiem skutecznie. Ucieka od nijakości i prostej reprodukcji wcześniejszych rozwiązań. W tym całym minimalizmie nie ginie Birgersson, znajdując odpowiednie miejsce dla melodii z perspektywy slow motion (krzykliwe klawisze w „Feel”) oraz momentów intensywnych pomimo tempa. Chociaż pogląd ten pozostaje aktualny w odniesieniu do zasadniczej większości wydawnictw ambientowych i downbeatowych, to warto raz jeszcze podkreślić, że „Altered…” zyskuje przede wszystkim jako całość, nie natomiast album złożony z pojedynczych utworów.
Wieść niesie, że następna płyta Solar Fields mimo wszystko bliższa będzie jego priorytetowemu obliczu, okraszonemu niemiarowymi bitami, ale skoro znalazło się miejsce na odwołanie do „Extended”, to może teraz pora na ciało obce w dyskografii, czyli (psy)trancowe „EarthShine”?
Solar Fields – “Altered (Second Movements)”
Wytwórnia: Ultimae Records
Oficjalna strona albumu
Lista utworów:
01. Insolate
02. eMotion of Circles
03. Rediscover
04. Closing the Sky
05. Our Blue Stones
06. Universal Dust
07. Bngl.w
08. Feel
09. Changing Patterns
10. Staring Into the Nothingness
11. A Breeze Through Life