DJ Magazine Polska: oficjalne oświadczenie wydawcy
W związku z tym, że nieoficjalne informacje na ten temat już zaczęły pojawiać się w Internecie, czas na oficjalne stanowisko wydawców polskiej edycji DJ Magazine co do historii i dalszych losów magazynu.
„Gdy w sierpniu 2007 zapadła decyzja o zakupie licencji na wydawanie polskiej edycji DJ Magazine, wydawało nam się, że będzie to jak złapanie oddechu przez polski rynek klubowy. Tysiące fanów zabawy przy dobrych beatach w klubach, na festiwalach czy eventach do tego momentu o swojej pasji mogło poczytać tylko w sieci. Wierzyliśmy z całych serc, że normalniejącej scenie klubowej w Polsce przyda się magazyn, który będzie trzymał rękę na pulsie tego wszystkiego – zapraszał i relacjonował imprezy, recenzował płyty, rozmawiał z artystami, propagował rosnące w siłę grono polskich producentów etc.
Dobrze pamiętamy pierwsze dwa miesiące pracy, kiedy to przygotowywany był pierwszy numer DJ Magazine Polska (ukazał się w grudniu 2007). Redaktor naczelny Marcin Żyski pracował dzień i noc, inni zresztą podobnie. Wiele kolejnych numerów również kończonych było w nocy czy nad ranem, ale za to z wielką pasją i satysfakcją. W końcu kilkuosobowy zaledwie zespół miał co miesiąc do złożenia 100 stron w dużym formacie. Przez pierwszy rok udawało się oddawać pismo do druku bardzo regularnie.
W okolicach wakacji 2008 okazało się, że sytuacja na rynku potencjalnych reklamodawców nie jest dobra. By móc wciąż wydawać pismo z perspektywą wyjścia na zero, trzeba było podjąć decyzję o zmniejszeniu objętości i formatu. Od tamtego momentu zaczęły pojawiać się głosy krytyki, że „to już nie to samo co na początku”, ale my jako wydawcy nie mieliśmy wyjścia. Wierzyliśmy, że ten zabieg spowoduje, że DJ MAG Polska będzie mógł nadal działać i że grono czytelników przyzwyczai się do nowego Maga, zwłaszcza, że przy okazji obniżona została cena magazynu. Przy okazji – na liczbę czytelników nigdy nie narzekaliśmy – ich grono systematycznie rosło, dzięki czemu kilka miesięcy temu Empik zaproponował nam korzystniejszą ofertę wystawiania magazynu na swoich półkach.
To jednak nie wystarczyło, by DJ Magazine Polska mógł zacząć wychodzić na zero, o zyskach nie wspominając. Znawcy branży dobrze wiedzą, że nawet spora grupa czytelników nie jest w stanie pokryć kosztów drukowania tysięcy egzemplarzy kolorowego pisma. Niezbędna jest określona liczba poważnych reklamodawców, których w ostatnich kilkunastu miesiącach zaczęło błyskawicznie ubywać. O kryzysie mówiło się najwięcej w zeszłym roku, ale w segmencie prasowym (jak również w dużej mierze w imprezowym) dał on się mocno we znaki dopiero w roku 2010. Nieregularność w wydawaniu czy zmniejszenie objętości nigdy nie miało nic wspólnego z naszym „widzi mi się” czy brakiem pomysłów na artykuły (co jakimś cudem niektórzy podejrzewali), a właśnie z niekończącym zmaganiem się z twardymi regułami rynku i trudną na nim sytuacją. Z powodów idealistycznych chcieliśmy zachować ten jedyny w Polsce tytuł, gdzie o muzyce tanecznej pisze się jako o czymś ciekawym, gdzie mogliście czytać o swoich ulubieńcach.
Niestety w tej chwili jako wydawcy musieliśmy podjąć decyzję o zawieszeniu wydawania kolejnych drukowanych DJ MAGÓW. Rynek reklamodawców skurczył się na tyle, że każdy kolejny numer oznaczałby ogromne straty. Nie mamy więc innego wyjścia, co nas bardzo boli, bo praca nad kolejnymi edycjami DJ Magazine Polska była dla nas zawsze wielką przyjemnością i satysfakcją. Serdecznie dziękujemy wszystkim czytelnikom za to, że doceniali naszą pracę i byli z nami przez cały ten czas wierząc, że nasz kraj potrzebuje pisma o takim profilu. Dziękujemy też wszystkim stałym i epizodycznym współpracownikom, którzy pomagali nam w tworzeniu DJ MAGA, wierzymy mocno, że każdy kolejny numer był ciekawszy od poprzedniego”.