Lemur skazany na wymarcie
Chyba za dużo ostatnimi czasy żałobnych artykułów w dziale sprzęt. Chociaż zapewne przyznacie rację, że wypada zaznaczać swego rodzaju kamienie milowe w historii DJ-ingu, produkcji i wszelkich rzeczy związanych z tworzeniem muzyki, o których czasem stanowią właśnie informacje o zakończeniu produkcji jakiegoś ważnego dla rozwoju technologii urządzenia. Śmierć gramofonu Technics 1210 była niewątpliwie takim żałobnym kamieniem milowym. I chociaż czterdzieści lat tego odtwarzacza płyt winylowych to szmat czasu, nie mniej zadziwi Was zaprzestanie produkcji urządzenia z 2005 roku, Lemura firmy JazzMutant. Dlaczego uznać to trzeba za sprawę istotną? Lemur to pierwsze w historii urządzenie oferujące wyświetlacz dotykowy zaprojektowany z myślą o DJ-ach i producentach, trudnych warunkach funkcjonowania i jak największej wytrzymałości. Koszt blisko dziesięć tysięcy złotych skutecznie odstraszał przypadkowych użytkowników, profesjonaliści natomiast byli wniebowzięci i z wielką ochotą używali tego kontrolera. Należeli i należą do nich soliści i członkowie zespołów Björk, Daft Punk, Justice, Nine Inch Nails, Richie Hawtin, Tak zwany „Lemur Input Device” w wielu przypadkach zrewolucjonizował występy na żywo, jednak dziś, w świecie taniego w porównaniu z nim oraz bardziej uniwersalnego i wielofunkcyjnego iPada, a także całej masy względnie tanich już tabletów dotykowych, egzystencja tak drogiego urządzenia zwyczajnie nie miała przyszłości. Firma JazzMutant, swego czasu przemianowana na Stantum, działa nadal i kto wie, czy wkrótce nie zobaczymy czegoś nowego. Przypomnijmy że ostatnim ich dziełem jest aplikacja Griid, program do odpalania abletonowych klipów używany przez Richiego Hawtina podczas jego występów jako Plastikman. Lemury zakupić będzie można jeszcze do końca roku po cenie obniżonej o 25% z dodanym za darmo (uprzednio kupowanym zamiennie z oprogramowaniem Lemur) oprogramowaniem Dexter, służącym do obsługi DAW-ów. |