’Każdy znajdzie coś dla siebie’ – Sebastian Sand zaprasza na urodziny FTB!
Chociaż o Sebastianie Sand słyszeliśmy ostatnio relatywnie mało, udało mu się awansować do top 10 DJ-ów rankingu FTB. Sentyment? Nie wydaje nam się! Sand ma za sobą bardzo dobry DJ-sko rok, z występami w klubach w Moskwie, Sankt Petersburgu, Cardiff oraz aż czterokrotnie w Berlinie! Przypomnijmy, że Sebastian prezentuje euphonicowy neo-trance, a niewielu tego typu DJ-ów ma okazję wystąpić w jednej ze stolic światowej muzyki techno. Jak więc może brzmieć naczelny polski trancowiec w Niemczech? Sami jesteśmy ciekawi – zapraszamy w sobotę do X-Demona!
Co jest szczególnego w urodzinowej imprezie FTB?
To wyjątkowa mieszanka zwolenników różnych odmian muzyki klubowej, DJ-ów reprezentujących te odmiany i wszystko skupione tylko wokół polskiej sceny klubowej. Rzadko kiedy mogę spotkać tylu znajomych na jednej imprezie. Bardzo się cieszę i jestem wdzięczny wszystkim którzy mnie wspierali za to, że znów mogę zagrać w tak zacnym towarzystwie.
Jakieś wspomnienia z poprzednich lat?
Miałem okazję grać na 6 urodzinach FTB w 2006 roku. Była to naprawdę udana impreza i chyba pierwsza tego typu. Poznałem wtedy wielu ciekawych ludzi. Przyjaźnie nawiązane z innymi DJ-ami wtedy utrzymują się aż do dzisiaj.
Jak byś zaprosił tych wszystkich, którzy jeszcze nie są pewni, czy przyjechać? Co ich tam powinno przyciągnąć?
Jest to bardzo zróżnicowana pod względem stylów muzycznych noc i każdy znajdzie coś dla siebie, a zarazem zapewne będzie miał okazję poznać coś nowego, dzięki czemu może otworzy się na inne gatunki.
Słyszałeś coś o klubie X-Demon?
W Lesznie grałem już kilka razy, ale nigdy w X-Demonie. Podobają mi się wnętrza tego miejsca. Słyszałem, że jest to klub stricte housowy. Dlatego cieszę się, że będę mógł zaprezentować nieco inne brzmienia.
Jak zagrasz?
Swieży „neo-trance” z niespodziewanymi mash-upami i editami, których nie usłyszycie w żadnej audycji. Szykuję okolicznościowy kawałek z wokalami nawiązującymi do nazwy FTB. Mam nadzieję, że nie okaże sie dźwiękową porażką. Proszę o wyrozumiałość 🙂
Ostatnio nieco cicho było o twojej osobie, ale wspominałeś, że spodziewać się możemy jakichś nowości – co usłyszymy od Sebastiana Sanda w najbliższych miesiącach?
Rok 2011 będzie moim kolejnym producenckim powrotem. Wydam kilka numerów z wokalami i, co ciekawe, będą to tylko polscy wokaliści. Oczywiście wszystkie moje utwory będą wydane w Euphonic. To label, z którym bardzo się związałem, którego management wspiera mnie także jako DJ-a i dzięki któremu miałem okazję zagrać poza granicami naszego kraju w miejscach, w których nigdy nawet nie marzyłem zagrać.
Wszyscy którzy mnie znają, wiedza, zę kręci mnie strona wizualna clubbingu. Już wcześniej zrobiłem wiele okładek płyt dla Euphonic i innych labeli, ale teraz zająłerm się także contentem video. Ostatnio założyłem firme zajmującą się postprodukcją audio i video. Chciałbym aby moje utwory posiadały także ciekawe video.