Artykuł

Hollywoodzki trailer Octatracka

Jeśli przyuważyliście, że teledysk do „One (Your Name)” zawierał w sobie sporą dość reklamę mikrosyntezatora OP-1, wiecznie świeżego sprzętu o wiecznie nadchodzącej premierze, z pewnością pomyśleliście sobie: „to chyba największa promocja, jaką można było sobie wymarzyć.”

Do tej pory mieliście stuprocentową rację – większego product-placementu w dziedzinie sprzętu do tworzenia muzyki chyba jeszcze nie było. Do tej pory, podkreślam, bo dziś mamy nowego, niekwestionowanego lidera: firmę Elektron i jej sampler Octatrack, maszynkę zaprojektowaną z myślą o tworzeniu muzyki na żywo.

Co potrafi Octatrack? Tego z siedmiominutowego (!) filmu promocyjnego raczej się nie dowiecie. No chyba, że faktycznie potrafi rozsadzać czaszki, pomaga zawładnąć ludźmi i jest ostateczną bronią masowej, parkietowej zagłady. Przypomina się Kanye West i jego trzydziestominutowy klip do „Runaway”. Ja ze swojej strony życzę Elektronom dobrej sprzedaży, bo film nakręcony z iście hollywoodzkim rozmachem. Szczerze mam nadzieję, że to nie ostatni tego typu materiał promocyjny, bo jak żaden inny pozwala naprawdę wkręcić się w fabułę!




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →