W pełni legalne pobieranie muzyki za darmo dla każdego
To wcale nie musi być mit – można dziś w Internecie znaleźć darmową, legalną muzykę. Fakt, faktem – trzeba poszukać jej dłużej niż utworu na jednym z serwisów udostępniających swoją przestrzeń do przechowywania plików. A rezultaty bywają niekiedy bardziej niż zadowalające… Choćby tak, jak to miało miejsce ostatnim razem, gdy przypadkiem natknąłem się na stronę rcrdlbl.com, która szczyci się tym, że podobno codziennie wrzuca nową porcję darmowej muzyki. Utwory co prawda nie przeznaczone są dla DJ-ów, a jedynie do niekomercyjnego użytku osobistego, ale – jak zresztą dobrze wiemy – DJ-e nie mają pod tym względem łatwo nawet na legalnych sklepach empetrójkowych. A gdy zobaczyłem remiks utworu Duck Sauce, pierwsze co przyszło mi na myśl to: „a jednak można”! Tym, którzy nie chcą płacić za muzykę, przychodzą z pomocą netlabele (w ogromnej większości w stu procentach darmowe), które często pod względem jakości muzyki przewyższają molochy wydawnicze celujące w ilość sprzedanych utworów. Ilość tego rodzaju inicjatyw w sieci jest tak ogromna, że nie starczyłoby życia, by przesłuchać całą muzykę od nich. Wydawało by się, że na Soundcloud powinniśmy odnaleźć najwięcej takiego materiału. Tymczasem serwis, mimo wielkiego potencjału, jest teraz narzędziem bardziej promocyjno-przechowawczym niż miejscem do odnajdywania „pobieralnej” muzyki. Osobnym oczywiście tematem są sety DJ-skie, których katalogi wiszą w sieci dosłownie wszędzie. Jak zwykle w takich momentach pojawia się problem, czy płatna muzyka w ogóle ma jakikolwiek sens w czasach, gdy artyści zarabiają głównie na występach na żywo, a gigantyczny procent zasobów na dyskach twardych fanów muzyki elektronicznej i – co gorsza – DJ-ów pochodzi z nie-do-końca legalnych źródeł. Ale to już kwestia moralności, czegoś dość zapomnianego ostatnimi laty. A Wam zdarza się czasem skorzystać z darmowej muzyki? Jeśli tak, to z jakiego źródła ją pobieracie?A w załącznikach kilka ciekawych linków 😉
|