Producenci muzyki elektronicznej wkraczają na wielkoformatowe ekrany
W świecie soundtracków od zawsze chyba istniały dwie szkoły.
Jedna zakładała użycie muzyki symfonicznej, która oddawała patos
i epickość obrazu, a druga, w zależności od tematyki filmu,
stawiała na klimaty bardziej nowoczesne. Pierwsza z dwóch jest dla
nas poniekąd mniej interesująca, z oczywistych względów tematyki
serwisu. Ale w drugiej z nich ostatnimi czasy dzieje się naprawdę
ciekawie…
Trudno w tym wypadku nie wspomnieć o Trencie Reznorze, Attikusie
Ross i ich wygranej ostatnio statuetce Oskara, przyznanej za
soundtrack wybitnie elektroniczny, wyciągający sto procent z
niesamowicie wyposażonego studia producenta znanego głównie z – paradoksalnie – jednoosobowego zespołu Nine Inch Nails. I choć samo NIN z elektroniką przesadnie wiele wspólnego nie ma, to
już dusza Reznora jest jak najbardziej „nasza”. Panowie zapowiedzieli już, że pracują nad kolejnym wspólnym projektem – ścieżką do „The Girl With a Dragon Tatoo”.
Okazuje się, że coraz to więcej producentów znanych nam z
klubowych parkietów zaczyna zajmować się srebrnym ekranem
zachęceni sukcesami kolegów po fachu. Pisaliśmy już o Mr Oizo i
jego pracy przy „oponowym” filmie, pamiętamy oczywiście
pierwszy – po kilku mniejszych projektach – z wielkoformatowych
wyskoków Daft Punk.
Ostatnimi czasy sporego szumu narobili wokół siebie Chemical
Brothers, którzy to brali udział w kompozycji muzyki do „Black
Swan”, wyreżyserowanego przez człowieka odpowiedzialnego za
kultowy „Requiem dla Snu”, Darrena Aronofskiego. Co prawda lwią jego częścią zajmował się Clint Mansell, ale nie sposób pominąć udział brytyjskiego duetu w przedsięwzięciu. Na dniach
ukaże się kolejny z ich soundtracków, tym razem do filmu akcji
„Hanna”. Jego reżyser, Joe Wright spotkał już na swojej drodze
chemiczny duet – jest autorem ich zjawiskowych wizualizacji
wykorzystywanych obficie podczas koncertów. Sam jednak skomentował,
iż był „bardzo podekscytowany, że mógł wreszcie… pracować z
nowoczesnym beatem. Ma mnóstwo basu, jest bardzo głośny.” Z
kolei scenarzysta stwierdził, że możemy spodziewać się
niespotykanie głośnego, bębniącego, głęboko funkowego podkładu,
który nikogo nie zawiedzie.”
Czyżby Chemical Brothers na stałe mieli zadomowić się na rynku
filmowym? Czas pokaże, a my zapraszamy do odsłuchu krótkich
podglądów owoców ich pracy. Sam soundtrack ukaże się
ekskluzywnie na iTunes już piętnastego marca, a sam film wejdzie na
ekrany kin ósmego kwietnia. Nie znamy co prawda długości wszystkich ścieżek, ale – wnioskując z niekoniecznie tak bardzo filmowego klimatu utworów – napisać można, iż mamy po prostu do czynienia z kolejnym albumem Chemical Brothers! I to jak obszernym!
Tracklista:
- Hanna’s theme
- Escape 700
- Chalice 1
- The devil is in the details
- Map sounds / chalice 2
- The forest
- Quayside synthesis
- The sandman
- Marissa flashback
- Bahnhof rumble
- The devil is in the beats
- Car chase (Arp worship)
- Interrogation/Lonesome subway/Grimm’s
house - Hanna vs Marissa
- Sun collapse
- Special ops
- Escape wavefold
- Isolated howl
- Container park
- Hanna’s theme (vocal version)