Recenzje

Wiosenny pojedynek: 2000 And One kontra Reza

Skoro wiosna oficjalnie już jest z nami, mamy dla Was dwa kawałki o niezwykle lotnych, zwiewnych i skocznych, iście słonecznych groove’ach.

Najpierw coś prosto ze składanki przygotowanej przez Rogera Sancheza i jego wytwórnię Stealth Records w celu podbicia tegorocznej konferencji w Miami. Kawałek Rezy to nieskomplikowany housowy killer, którego główną atrakcją jest zakurzony sampel wycięty zapewne z jakiegoś swingowego sztosa sprzed 60, a może nawet 80 lat. Mieliśmy już parę takich rzeczy w przeszłości, najwięcej chyba w latach 90., czyżby powrót takich klimatów?

W kawałku Sandy Hunera i 2000 And One również mamy oldschoolowy sampelek, co nas aż tak nie dziwi, bo ich największy przebój „Rare Tap” również oparty był na podobnym patencie. W porównaniu do Rezy, więcej dzieje się tu w warstwie rytmicznej, zresztą nie tylko w tej. Hammondowe klawisze, krzyczący sampel wokalny, do tego pompujące, automatycznie wyrzucające na środek parkietu pianinko – murowany hicior housowych imprez. Podobnie jak 'Rare Tap’, już przy pierwszym przesłuchaniu brzmi niemal jak jakiś klasyk. U nas wygrywa.

Reza – Sandy Huner & 2000 And One 2:5




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →