Jacek Sienkiewicz kontra Luciano
Dziś w świeżej muzie mamy dla Was pojedynek techniczno-minimalistyczny, w dodatku z udziałem sławnego Polaka, wydającego w wytwórni Svena Vatha.
Już w ten weekend premiera nowego albumu Jacka Sienkiewicza, tymczasem zgodnie z naszą zapowiedzią najpierw dostajemy EP „On The Road Again” z dwoma numerami. My zajmiemy się kawałkiem tytułowym, któremu z całą pewnością nie można odmówić oryginalności. Czy numer ma szansę podbić parkety, czy będzie ozdobą setów szefa Cocoon Svena Vatha? Trudno powiedzieć, do zagrania czegoś takiego muszą być odpowiednie okoliczności i trudno sobie wyobrazić ten kawałek na wielkiej imprezie. Z kolei w przytulnym klubie w towrzystwie dobrze dobranego repertuaru może mieć szansę zrobić furorę. Na pewno się wyróżni wśród pozostałych kawałków, a to już coś.
Podobnie nietypowy jest nowy remiks Luciano, który ostatnio wydaje raczej rzadko, więc każda jego nuta jest rarytasem. Tu również jest minimalistycznie, do tego subtelnie i klimatycznie. Niezwykle delikatny beat zaledwie muska głośniki, choć taneczny potencjał ma na pewno. Do tego w pewnym momencie całość zaczyna ubarwiać rozedrgany motyw syntezatorowy, który czyni z tego kawałka progresywnie zabarwioną perełkę. Szkoda, że nie możemy Wam zaprezentować w całości, ale jak dotąd nie podzielił się na youtube dłuższym fragmentem. Na pewno jednak remiks Luciano dla Subflow jest bardziej 'przejrzysty’ od kompozycji Jacka.
Oba numery nawet we fragmentach robią wrażenie, choć na pewno trzeba mieć odpowiedni nastrój, żeby je docenić. Naszym zdaniem remis 3:3. Czekamy na cały album Sienkiewicza, który już za kilka dni!