8 tysięcy 112 dolarów od fanów Dubfire’a dla Japończyków
Któż pamięta ostatni wielki hit gwiazdy Electrocity – Dubfire’a? Nie rozwodząc się zbytnio nad tematem, było to dość dawno, a Ali Shirazinia od dłuższego już czasu więcej gra i organizuje, niż wydaje na świat produkcji i remiksów – choć oddać mu trzeba, że jego label SCI+TEC i jego podopieczni radzą sobie na światowych rynkach nienajgorzej. Ali, który pod różnymi odsłonami muzycznymi jeździ po świecie już od dwudziestu lat, ze szczególną radością wspomina zawsze bookingi w Japonii, zwłaszcza w słynnym Womb. Nic więc dziwnego, że gdy tylko zaszła potrzeba, zadecydował zaangażować się w pomoc krajowi kwitnącej wiśni. Takie oświadczenie wydane przez niego zostało kilkanaście godzin temu.
Dubfire zebrał ostatnio osiem tysięcy sto dwanaście dolarów, by pomóc ofiary niszczycielskiego trzęsienia ziemi i tsunami, które uderzyło w Japonię jedenastego marca.
Przed swoją imprezą w Mokai w Miami, dwudziestego piątego marca, szef SCI+TEC Digital Audio ofiarował się przekazać całe zyski z bramki i przedsprzedaży biletów z prezentacji swojego labela japońskiemu Czerwonemu Krzyżowi. Ale ponieważ wydarzenie zebrało więcej niż oczekiwano, jedna połowa pójdzie do Czerwonego Krzyża, podczas gdy druga do Peace Boat, innej fundacji charytatywnej, która wykonała świetną pracę po trzęsieniu ziemi i tsunami.
Dubfire i Carlo Lio odstąpili od swoich honorariów za noc, by upewnić się, że zebranych zostanie jak najwięcej pieniędzy. Zarówno Peace Boat jak i Japoński Czerwony Krzyż otrzymali każde po cztery tysiące dolarów.
Dubfire powiedział: „moje myśli i modlitwy są z tymi, którzy cierpią w wyniku następstw ostatniego trzęsienia, tsunami i alarmującego kryzysu nuklearnego, który potencjalnie może mieć długoterminowe skutki.
Japończycy zasługują na nasze wsparcie i pomoc finansową, by mogli rozpocząć leczenie ludzi i odbudowywanie swoich żyć. Okazywali tak gigantyczną gościnność przy każdej mojej wizycie, że muszę oddać im ich życzliwość. Zobowiązałem się wspomóc proces odbudowy, przekazując wszystkie dochody z mojej imprezy z dwudziestego piątego marca w Miami i proszę wszystkich z was, byście zrobili co tylko możecie by pomóc.