Villalobosa remiks 'Cafe Del Mar’ kontra remiksy Adele
Boski Ricardo „Król Niezrozumiałego Dla Przeciętnego Człowieka Minimal House’u” Villalobos wziął się za trancowego klasyka, a po drugiej stronie rządząca światem Adele w remiksach.
Co go naszło? Może to dla kontrastu, w końcu zapowiedział niedawno wydanie reinterpretacji utworów muzyki klasycznej i awangardowej. Poza tym lubi czasem zagrać w secie oryginał „Age of Love”. Oczywiście jego wersja klasyka Energy 52 zawiera główny temat melodyczny bardzo mocno ściszony, wręcz ledwo słyszalny. Ale jest. Poza tym jest jak zawsze u niego monotonnie, choć sam bicik nam się całkiem podoba.
Za mało energii? To posłuchajcie drugiej naszej propozycji: podobno sama Adele stwierdziła, że ten remiks jej się bardziej podoba od oryginału. A przypomnijmy – Adele to teraz prawdziwa królowa Anglii, w pierwszej trójce ma 2 (!!!) albumy. Właściwie to jest królową świata, bo na liście Global Albums Chart jej dwie ostatnie płyty są w TOP 7 (ostatnia oczywiście na 1.)…
No ale miało być o remiksie – High Contrast przyłożył ze świetnej, brzmiącej akustycznie drumowej perkusji, bas oczywiście gniecie. I co również ważne – pomysłowo pobawił się z wokalem. Niektórzy mogą nawet nie rozpoznać tego kawałka, a wokalu jest w sumie dużo. Numer nie jest nowy, ale szukaliśmy pretekstu, żeby przedstawić Wam Adele. W takim układzie polecamy jeszcze remiks Benny Royala do 'Rolling In The Deep’ :)).
