Novika dla FTB: 'Zdobycie Fryderyka jest dla mnie ważne’
Przedstawicielka polskiej sceny klubowej, wokalistka i mózg kolektywu didżejskiego Beats Friendly, który właśnie obchodzi siódme urodziny czyli Novika od tego roku będzie pzredstawiana również jako laureatka Fryderyka. Otrzymała go w kategorii muzyka elektroniczne za album „Lovefinder”, co nas bardzo cieszy, bo płyta bardzo nam się podoba. Z tej okazji zadaliśmy Kasi kilka pytań, oto świeży wywiad dla FTB.PL!
Fryderyk to wyróżnienie często wykpiwane w naszym kraju. Jednak w tym roku już nominacje były całkiem sympatyczne. Jak Ty to widziałaś dotąd i jak widzisz teraz?
Myślę, że nie chodzi o wykpiwanie. Raczej o masę niedociągnięć, system głosowania, sam zamysł. Te kwestie pozostawiają trochę do życzenia, ale to póki co nasz jedyny odpowiednik Grammy, więc chyba nie ma sensu szukać dziury w całym.
Czy to bardzo satysfakcjonująca artystę sprawa czy rzecz, o której zapomina się dwa dni później?
Moi przyjaciele, fani, cała masa ludzi, nie pozwolili mi zapomnieć, bo przez tydzień otrzymywałam gratulacje. Wieść dotarła nawet do przedszkola, więc teraz już nie wywinę się od śpiewania na dniu dziecka:). Może to wydać się niektórym śmieszne, ale dla mnie – po bądź co bądź tylu latach działalności – ten pierwszy Fryderyk jest ważną nagrodą. Tym bardziej, że nie pokazuję się szczególnie w Dzień Dobry TVN, ani kolorowych pismach. Ci, którzy głosowali, musieli więc coś jednak wiedzieć o mojej muzyce, a może nawet ją lubić…
Czy próbowałaś/będziesz jeszcze próbować uderzyć z albumem w świat? Singlowe (głównie, ale nie tylko) kawałki, elegancko zaśpiewane po angielsku, w moim odczuciu przy dobrej promocji miałyby szansę?
Szczerze mówiąc, trochę straciłam już wiarę. Działam oczywiście na polu zagranicznym, czy to w duecie z Czubalą, czy z Lovebirdsem (niebawem się ukaże nasz wspólny kawałek), jedna z wytwórni od roku próbuje wydać remix Hot Toddy’ego (do „Miss Mood”). Trafiłam na moment przełomowy, a teraz może trochę już dla mnie za późno…
Czy „Lovefinder” z perspektywy czasu jest płytą, z której jesteś dumna?
T-A-K 🙂 no serio TAK.
Jak bardzo Twoje klubowe występy przenikają potem stylistycznie czy pod względem klimatu na Twoje krążki? Czy raczej traktujesz to jako dwie odbrębne rzeczy?
Kiedyś tak, ale od jakichś trzech lat bardzo zbliżyły się do siebie te dwie sfery mojej działalności. Z występów z dj-ami z Beats Friendly czerpię większą przyjemność i w sumie im mocniej, tym bardziej się wkręcam, z zespołem gram też dużo bardziej energetycznie przy nowej płycie, mój skład się dotarł i czasem mamy na scenie niezły „rave”:).
Na koniec wymień nam kilku producentów/zespoły, których może jeszcze nie znamy, a powinniśmy poznać, bo uważasz, że są niesamowici/te.
Dziś ludzie znają wszystko… Z Polski ostatnio: Jurek Przeździecki i jego solowy album, Bueno Bros, Bartosz Szczęsny, z zagranicy – oj jest ich wielu: FaltyDL, Kode9 & The Spaceape, najlepiej posłuchać moich dwóch audycji Miastosfery i Leniwej Niedzieli w Roxy FM.