Oscar Burnside: EP-ka dla czytelników FTB
Oscar przyzwyczaił nas już do tego, że nie spoczywa na laurach w zasadzie nigdy. Nawet jeśli przez jakiś okres czasu nie za wiele o nim słychać, wciąż pracuje nad nowymi projektami i ambitnie realizuje swoje plany. Jednym ze świeższych owoców jego wytrwałej harówki jest otwarcie własnej wytwórni, Oscar Burnside Recordings, której początek działalności promuje EPka o utrzymującej się w iście „Oscarowym” klimacie nazwie „Psycho EP”. Bardzo miło jest nam poinformować, że w ramach tego właśnie wydarzenia, Oscar, chcąc podzielić się z użytkownikami FTB swoją twórczością, udostępnia wszystkim zainteresowanym ową EPkę, do której linka znajdziecie zaraz pod artykułem.
Poza ciężką i czasochłonną pracą związaną z otwarciem OBRecordings, dowiedzieliśmy się, że Oscar pracuje też nad innym dużym projektem, ale o tym na razie cicho sza.
W zamian za to, możemy wspomnieć o równie ciekawym przedsięwzięciu, w którym wziął udział, mianowicie o współpracy z nieznanym jeszcze w szerszych kręgach producentem Mr. Pitchard, który wysłał do Oscara ciekawe demo (preview tego wydania znajdziecie na Soundcloud).
„Zrobiłem totalną reinterpretację używając jedynie wokalu – zrobiłem to po swojemu, bardzo eksperymentalnie – stworzyłem między innymi brzmienie gitary elektrycznej z gitary bassowej itd.” (basowa gitara była głównym instrumentem używanym podczas produkcji). Pełnego wydania można spodziewać się w czerwcu, a jeszcze w maju, dokładnie 11, w nasze ręce wpada wydanie Timo Glock – Die Dunkle Ballade remixes, z remixami Oscara i rezydenta Tresora – S.Sica. O powodzeniu tego projektu (a dokładnie remixu Burnside) świadczą supporty między innymi Mike’a Vath’a (brata Svena), Claude Vonstroke, Dave Schiemanna i innych artystów, czy też radia typu BLN.FM Berlin; preview tradycyjnie jest na Soundcloud, jak i również na youtube.
Jeśli ktoś jeszcze czuje niedosyt, a dodatkowo zakochał się w dźwiękach albumu „Suicide” lub też po prostu jest ciekawy, powinien koniecznie zapoznać się z „The suicide remixes part 2”, czyli odświeżoną wersją owego materiału, która łatwo wpada w ucho i pozostaje tam na bardzo długo. Z nadchodzących jeszcze newsów: w czerwcu zapoznamy się z „The witness ep” nagraną wspólnie z Robinem Jacobsem, z remixami między innymi od Matthiasa Springera czy Marrela, kolejną będzie „The swarm EP”, czyli trzy interpretacje jednego kawałka: Oscar Burnside – The swarm, Robin Jacobs – The swarm i Rob Strobe – The swarm (dwaj pozostali panowie pochodzą z Niemiec).
Oprócz tego, przeglądając profil Oscara na soundcloud natykamy się na jego kolejne artystyczne wytwory, ale, żeby nie było nudno, poza mocno undergroundowymi brzmieniami oraz tym, czego możemy się po nim spodziewać, natrafiamy na coś zupełnie nowego i zaskakującego, a konkretnie utwory gitarowe, zagrane i zaśpiewane przez niego samego, sprawdźcie sami, bo jak się przekonacie, mimo olbrzymiej miłości do czarnych placków, we krwi ma jeszcze miłość do gitary: soundcloud.com/oscarburnside.
