Aoki z Afrojackiem i ich klip – apogeum dutch house’u? (sonda)

Znawcy dutch house’ów znają ten numer już od …kwietnia 2010! Długo więc musiał czekać na premierę wersji z wokalem, no i teledysku.

Jedno jest pewne – kawałek jest szalony, teledysk do pewnego stopnia również. Widzimy tu bowiem dwóch głównycg bohaterów, niczym w filmie „Las Vegas Parano” jadących do stolicy hazardu, żeby się upić, zrobić zakupy, poszaleć… zresztą, sprawdźcie sami.

Muzycznie numer złożony jest z kilku części, główny temat to żywa definicja dutch house’u. Kto by przypuszczał parę sezonów temu, że dutchowe brzmienia staną się aż tak popularne? Nawet w Stanach? Sporo osób czekało na oficjalne pojawienie się tego utworu, można było odczuć pewną ekscytację wśród fanów takich klimatów.

Od razu nasuwa się do Was kilka pytań – co myślicie o dutchach? Co myślicie o tym konkretnym? Czy to wciąż dirty dutch czy już sam dutch? Czy to moda, która zaraz przeminie, czy zostanie na dłużej? I jaki jest najlepszy dutchowy kawałek, jaki dotąd powstał?