Fei Fei z nową bombą
Wczoraj w dziale ze świeżą muzą entuzjastycznie przyjęliście przedstawicielkę płci pięknej, postanowiliśmy pójść za ciosem i dziś również oddać głos kobiecie. Tym razem nie ze Szwecji, a z Japonii, uroda zupełnie inna, muzyka zresztą również.
Bomba to czy nie bomba? Każdy oceni sam, my tylko dodamy, że Armin polubił i gra w audycji, poza tym prezentowanie w swoich setach obiecuje Markus Schulz, a Dave Dresden stwierdził, że to „big roomowy, tech-trancowy killer”. Czyli jednak bomba?
Na pewno „Hellion” to połączenie dość typowego trancowego breakdownu z mocniejszym uderzeniem. Druga część kawałka to bowiem parkietowa rakieta z rosnącym motywem, który jednym może przywołać sławny remix Dubfire dla Radio Slave, albo Lena Faki dla Dustina Zahna. Niektórym może skojarzyć się też z ostatnim kawałkiem Skytech. Parkietowe żądło zdecydowanie tu występuje, czy jednak ma to sens z melodią, która pojawia się chwilę wcześniej? To pytanie do Was. Jak się podoba?