Polska odpowiedź na Steve’a Angello?
Jeżeli ktoś czekał na coś podobnego, może odetchnąć i powiedzieć: „nareszcie, również nasi nauczyli się robić takie kawałki”. Nie da się ukryć, że w tym muzycznym segmencie jak dotąd mieliśmy braki i najwyraźniej to już przeszłość.
Czy można mówić o „brzmieniu Steve’ Angello” czy „brzmieniu wytwórni Angello Size Records”? Jeżeli zgodzicie się, że można, to w takim razie mamy pierwszego polskiego kandydata. Kawałek „Minoga” ukazuje się w wytwórni Pink Rabbit, ale równie dobrze wpasowałby się w Size, no i nadawałby się do setów Steve’a (i wielu innych topowych dziś didżejów, którzy właśnie takimi numerami zamiatają główne sceny festiwali).
Potężny numer powstał jako owoc współpracy ekipy Total Sound z Wronek (o której bardziej deep housowym wcieleniu Nuyorica pisaliśmy całkiem niedawno) z duetem Blinders z Konina. Trzeba przyznać, że rzecz brzmi mocno i konkretnie, światowo i parkietowo, już zresztą zaczyna się wspinać na listach z progresywno electro-housowym sztosami. Jak Wam się podoba?