Aly & Fila dla FTB: 'Trance to jazda rollercoasterem pełnym emocji’
Więcej artystów z Egiptu nie znamy. Duet Aly & Fila pewnie w przyszłości będzie nagradzany przez tamtejsze władze za promowanie kraju w świecie, jak w Holandii wyróżniani są Tiesto czy Armin. Popularnością jeszcze swoim idolom nie dorównują, ale powoli – w tym roku w rankingu DJ MAGA wylądowali na 22. miejscu. Już niebawem pojawią się u na na Dancetionation, oto nasz wywiad z duetem.
Witajcie, Wasz ostatni przebój „We Control The Sunlight” to coraz rzadziej dziś spotykane klasyczne brzmienie trance, w coraz rzadziej dziś spotykanej sporej prędkości…
Trance się cały czas zmienia, ale my staramy się trzymać tego, czym jesteśmy, z czego znają nas ludzie. Choć na naszym ostatni albumie znajdziesz też nieco inne rzeczy.
Jak myślicie, dlaczego tak wielu trancowych artystów zmienia swoje style w bardziej housowe?
Jak można zobaczyć w DJ MAG TOP 100 DJS, house jest coraz bardziej popularny, może niektórzy producenci wierzą, że taka jest droga do przodu…
Jakiej muzy słuchaliście przed trance’em?
Wszystkiego – głównie popu, czegokolwiek, co wtedy było popularne :).
A co w takim razie sprawiło, że przerzuciliście się na trance? Co Waszym zdaniem jest wyjątkowego w tej muzyce?
Muzyka trancowa zabiera cię w podróż, muzyczną podróż, to jazda rollercoasterem pełnym emocji. Gdy jesteś w pełnym klubie i wchodzą dobry beat i breakdown, WOW!
Jak pracujecie w studiu? Kto za co jest odpowiedzialny?
Każdy ma swoje studio, najpierw pracujemy osobno nad fragmentami utworu, potem siadamy razem. Wtedy rzecz nabiera ostatecznych zarysów i zostaje wspólnie skończona.
Trudno dziś stworzyć świetny trancowy numer? Mówią, że wszystko doskonałe już powstało…
Oczywiście, uważamy, że stworzenie jakiejkolwiek muzyki to trudna sprawa. Ale ciągle jest miejsce dla czegoś nowego, co jeszcze nie zostało napisane.
A propos doskonałych rzeczy – najlepsze trancowe kawałki w historii?
Hmmm, Paul Van Dyk – For An Angel, The Thrilleekers – Synthesesia , Chicane – Saltwater, Atlantis vs Avatar – Fiji (Lange Remix) , Aly & Fila – Eye of Horus…
A który DJ spowodował, że wkręciliście się w trance?
Naszą największą wczesną inspiracją był Paul van Dyk. Fila swego czasu jeździł za nim po Europie, kolekcjonował jego sety.
Kogo z nowych producentów uważacie za najbardziej ekscytującego?
Polski producent Arctic Moon radzi sobie doskonale, podpisaliśmy z nim kontrakt na wydawania w Future Sound of Egypt. Poza tym Protoculture jest niezły.
Co jest waszym celem do osiągnięcia, gdy zaczynacie tworzyć numer?
Idealna przejażdżka!
Jak długo siedzicie nad kawałkiem?
Czasem kilka godzim, czasem dni i tygodnie. Zależy co mamy w planie, czy są wokale, czy zostawiamy sobie pole do eksperymentów.
Czy rozmawiacie o sytuacji w Egipcie czy niekoniecznie?
Nie, wolelibyśmy nie mówić o kwestiach politycznych, wolimy skupiać się na muzyce.
OK, a scena w egipcie zmieniła się po Waszym sukcesie?
Scena taneczna w Egipcie zawsze trzymała się nieźle, od jakichś 10 lat popularna jest muzyka house, a dzięki naszej audycji i rosnącej liczbie producentów, jest większa świadomość trance’u. Dobrą mieliśmy ostatnio imprezę w Sharm el Sheik z okazji 200. odcinka naszej audycji.
Co robicie poza muzą?
Spędzamy czas z rodzinami i znajomymi, chodzimy do kina, na zakupy, gramy w FIFA:).
Co jest najlepsze i najgorsze w byciu didżejem?
Spotykanie nowych, świetnych ludzi w różnych miejscach świata, nowe przyjaźnie, granie muzy, którą kochamy… Najgorsze jest samo podróżowanie, lotniska, hotele, życie na walizkach…
Najbardziej przełomowy moment w Waszej karierze?
To raczej był systematyczny i stopniowy proces. Choć gdybyśmy musieli wybrać, to poznanie ludzi, którzy dziś stanowią nasz menedżment. Bardzo nam pomogli. Potem kontrakt z Armadą i wejście naszego labelu w skład Armady.
Jakie macie marzenia?
Marzymy, by móc wciąż wydawać muzykę, kolejne płyty. Chcemy wejść do TOP 10 rankingu DJ MAGA, potem do TOP 5…
Na koniec słówko do Polaków?
Już nie możemy się doczekać kolejnej wizyty w Polsce! Uwielbiamy Polskę, nasz menedżer ożenił się tego lata w Łodzi z Polką, była super impreza :). Wy Polacy wiecie jak się bawić.