Film dokumentalny o 19-latku!
Gdyby nie Tiesto, nie byłoby tego filmu. A już na pewno nie wyglądałby tak, jak wygląda. Czyli wprost oszałamiająco. 19-latek miał farta i można mu tylko pozazdrościć.
Miał farta i miał nosa, żeby wykorzystać niespodziewane zaproszenie od 100 razy bardziej doświadczonego i 100 razy bardziej sławnego kolegę znanego jako Tiesto. Tijs potrzebował supportu na potzreby własnego „College Invasion Tour 2011”, młody twórca głośnego kawałka „Spitfire” wydał mu się idealnym pomysłem – jak zobaczycie na filmie w USA nazwisko „Robinson” również już elektryzuje.
Nie da się jednak oglądając ten dokument nie myśleć o tym, że to nie jego impreza, to nie jego tłum. Że to takie małe oszustwo, a raczej sprytne wykorzystanie sytuacji. Tak czy inaczej rzecz wchłania się niezwykle bezboleśnie, z dużą radością. No i trudno przy tym choć trochę nie zazdrościć tej przygody 19-letniemu producentowi! Poza wstawkami z imprez jest też sporo materiału z trasy, od kuchni, ze znajomymi i podczas codziennych czynności – życzymy przyjemnego oglądania.

