Płyta tygodnia: P.A.F.F. pres. Hayfevah!
Paweł P.A.F.F. Kasperski postarał
się, żeby 2 stycznia 2012 roku nie zabrakło nam na FTB płyty
tygodnia. Oficjalnie 1 stycznia udostępnił zupełnie za darmo
materiał, który wcześniej zarejestrował pod nazwą Hayfevah.
Jakiś czas temu pisaliśmy o
wszechstronności muzycznej P.A.F.F.-a, przy okazji wspólnych
numerów z Duże Pe (disco-house z rapem), Firmą, Boskim Romanem,
Kali (hip-hop, electro-rap) i nie tylko. Teraz mamy okazję poznać
jeszcze jedno oblicze Pawła. I uwaga – to może być dla Was
wielkie zaskoczenie.
Hayfevah to bowiem najbardziej ambitna
odsłona twórczości P.A.F.F.-a, mimo że jak twierdzi twórca
materiał powstał już rok temu, brzmi nader aktualnie i światowo.
To miła niespodzianka dla fanów modnych brzmień post-dubstepowych
czy post-2-stepowych. Mocno zbasowanych, zgrabnie połamanych i
powywijanych, a przy tym niepozbawionych ciekawych melodii i przede
wszystkim klimatu, o czym przekonuje już pierwszy numer „Desolate”.
Kolejny, mroczny acz przystępny w
odbiorze „Slice” dobrze by się sprawdził z wokalem …Dave’a
Gahana z Depeche Mode, „Delusion” brzmi jak zagubiony Scuba,
„Breslau Ghostbus” porywa dubstepowym wobble’em, a „No Worries”
czaruje zgrabną i pozytywną melodią. W międzyczasie znajdziecie
wiele innych ciekawych motywów – zgodnie z tytułem – nieco
mglistych i armosferycznych, ale też – również zgodnie z tytułem
– opowiadających ciekawe historie.
Łatwo się dać w nie wkręcić,
trudno poprzestać na jednym przesłuchaniu. P.A.F.F. po raz kolejny
udowadnia, jak sprawnym jest producentem, jak dużo ma muzycznej
wyobraźni, jak wiele ma w głowie inspiracji. Naprawdę ciekawy
materiał, polecamy każdemu do ściągnięcia za darmo ze strony
www.paffmusic.com. Brawo!
