7 drumów by UcieX
Zgodnie z zapowiedzią w tym tygodniu chciałbym skupić się na świeżych produkcjach z podgatunku darkside lub darkstep (jak kto woli) – ciężkiej i mrocznej odmianie muzyki drum’n’bass. W zestawieniu oczywiście nie moze zabraknąć takich czołowych producentów jak Counterstrike, Gein, Limewax czy Katharsys.
1. Riffz – Street Fighter (VIP)
Jednak żeby to nie był dla niektórych natychmiastowy rzut na głęboką wodę, pierwsza propozycja nieco lżejsza w stylu Jump Up i to ona otwiera bramy do dalszych kawałków darkside’owych. Co ciekawe, kawałek ten został wydany przez label „Astrobass Recordingz” ZA DARMO. Moim zdaniem świetna idea; label wydaje dobrej jakości darmowe produkcje, promując przy tym artystów, a słuchacze z chęcią będą wracać po inne darmowe propozycje. Polecam (ściągnąć i) przesłuchać propozycję Riffz’a od „deski do deski”, bo ciekawie serwowany jest motyw główny.
2. Counterstrike & Gein – Pentagram (VIP)
Trudno nie zauważyć, że bardzo owocnie rozwija się kolaboracja między nimi, czego efektem jest już kolejna, dynamicznie-wgniatająca darkside’owa produkcja, a w tym przypadku wgniatające odświeżenie kawałka „Pentagram”. Koniecznie do przesłuchania w całości.
3. Forbidden Society & Future Signal – Hellbringers (Katharsys Remix)
Kolejny twardy i bezkompromisowy remix Katharsys dla EPki… Katharsys’a. Oprócz tej propozycji Francuz w singlu „A Thousand Hells” proponuje dwa autorskie kawałki, oraz „One Hundred Thousand” w kolaboracji z Forbidden Society. Dla miłośników darkstepu niekoniecznie szybkiego, ale z twardą percą pozycja godna polecenia.
4. Hedj – Paranoia (Zardonic Remix)
Moich największych faworytów postanowiłem pozostawić w dalszych kolejnościach. To pierwszy z nich. Szybki, agresywny i odpowiednio połamany remix Zardonica z świetnie przefiltrowanym i wydłużonym „vocalem”. Powiem szczerze, że uwielbiam ten efekt!
5. Limewax vs Bong Ra vs Thrasher – Suck Satans Cock / The Hard Way
„Two tracks smashed brains”. Taka zapowiedź + ten niewdzięczny tytuł musi coś znaczyć. „Suck Satans Cock” to prawdziwy niszczyciel w tempie 4×4, wraz z „vocalem” rodem z piekieł. Naprawdę twarda rzecz! W promosie również „The Hard Way”.
6. TriaMer – Algorythm of death (VIP)
Kawałek TriaMer’a’a mógłby być świetnym dopełnieniem EPki Limewax’a. Również bezkompromisowe i mocarne naparzanie w tempie 4×4 z ala szatańskimi wstawkami vocalnymi. Chciałoby się powiedzieć: na event jak znalazł!
7. Secret Panda Society – Relentless
„Relentless” to pewna mieszanka stylów. Zaczyna się od połamanego i szybkiego drumline’u, ze świrującym i dodającym energii bassem w tle, po czym przechodzi w nieco trensowe pady, przypominające brzmienia Xilent’a. Naprawdę zacna produkcja.
P.S. VIP oznacza autorski remix.
