Pan-Pot vs. Skrillex vs. Robert M
Prawie w tym samym momencie w sieci pojawiły się dwa trailery dwóch dokumentów o karierze dwóch wykonawców (plus trzeci, 10-minutowy filmik z trasy trzeciego). Jeden z nich, to niestety „nasz ulubiony” Robert M i zapowiedź jego filmu „One Love”.
Żeby zamortyzować pretensje, że piszemy o Robercie, zdecydowaliśmy się poświęcić mu tylko jedną trzecią newsa. Druga trzecia dotyczy duetu Pan-Pot, który w ciągu kilku sezonów przeistoczył się z obiecujących debiutantów w ekstraligowców świata techno. Panowie potrafią znaleźć złoty środek między brzmieniem głębokim, a peak-time’owym, o czym w trailerze dokumentu „The Documentary” mówią m.in. Anja Schneider i Dubfire.
Skrillex nie bawi się w trailery, po prostu ni stąd ni zowąd wypuścił 10 minut z koncertowego życia, dynamicznie zmontowany dziennik wizualny z jego tournee. Naprawdę fajnie się te ogląda – jest imprezowo, jest zabawnie. Ciekawy seans, chyba że ktoś wybitnie nie lubi niedawnego zdobywcy 3 statuetek Grammy.
I na koniec zostawiliśmy Wam deser – Sokół mówiący, że Robert M jest szaleńcem (w pozytywnym sensie), Marysia Starosta mówiąca, że jej życie się mocno zmieniło dzięki Robertowi M, ktoś inny mówiący, że „Robert spopularyzował muzykę klubową”, „skraca dystans między tym, co jest w undergroundzie, a tym co jest w mainstreamie”. Są też przekleństwa, a jakże. Musicie przyznać, że film dokumentalny o „największej w Polsce gwieździe muzyki klubowej” brzmi jak żart. Niestety to nie jest żart.
