Recenzje

Paul Van Dyk kolejnym Szwedem?

Wczoraj przy okazji kawałka Szwedzkiej Mafii sporządzaliście listę artystów, którzy w ostatnim czasie podjęli bardzo złe decyzje o zbliżeniu swojego brzmienia do „szwedzkiego”. Tiesto, Sander van Doorn, ostatnio nawet Rank 1 z Jochenem Millerem…

Doprawdy trudno w to uwierzyć – jest przecież bardzo małe prawdopodobieństwo, że akurat ich numer stanie się ogólnoświatowym hitem (zwłaszcza w kontekście niesamowitej konkurencji), o wiele bardziej prawdopodobne jest, że przez to zostaną być postrzegani jako jedni z wielu. Nikogo nie dziwi, że młody, 15 czy 22 letni producent chce mieć takiego sztosa, ale po co to weteranom? Przecież połowa ich fanów co najwyżej może stracić do nich szacunek i nie przyjść ostentacyjnie na kolejną imprezę z ich udziałem.

Przy okazji pytanie – jeśliby się okazało, że faktycznie będzie brzmiał 'po szwedzku’, nie poszlibyście na imprezę z nim, czy aż tak by Wam to nie przeszkadzało?

Kto by chciał na występie Paula Van Dyka słyszeć „szwedzkie brzmienia”? A może tak się zmieniły czasy, że wszyscy chcą? I stąd takie a nie inne decyzje uznanych artystów? Podobno „Verano” to nie jest oficjalna zapowiedź albumu „Evolution”, za chwilę ukaże się promujący singel z wokalem Adama Younga (tego od Owl City i „Youtopii” Armina).

Na pocieszenie pozostaje fakt, że PVD przygotował trzy wersje, tylko jedna z nich ma szwedzki posmak, w dwóch pozostałych melodia pozostaje ta sama, ale jednak w połączeniu z mocniejszym bitem brzmi… inaczej. Co sądzicie?

Paul van Dyk feat. Austin Leeds – Verano [ OFFICIAL VIDEO PREMIERE ]
Paul van Dyk feat. Austin Leeds – Verano (Evolution Mix)
Paul van Dyk feat. Austin Leeds – Verano (PvD Full Fire Mix) – HD Audio



Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →