Michał Wolski: 2 albumy w 11 miesięcy!
Na wstępie zaznaczmy – 2 dobre albumy. Bardzo dobre, a wręcz znakomite. W dodatku darmowe!Dokładnie 2 maja 2011 prezentowaliśmy jako płytę tygodnia album „1 24 AM”, pod koniec lutego 2012 mamy już dla Was kolejny świetny album polskiego producenta!
Poprzednią płytę wyróżniliśmy w zestawie najlepszych polskich albumów 2011, ta na 100% również się załapie do podobnego podsumowania. Jest równie ciekawa, a nawet lepsza. Wolski dalej penetruje rejony muzyki techno, jej głebokiej i przestrzennej odmiany. Na dole potężne beaty i solidne basy, na górze syntezatorowe przygody, sporo intrygujących dźwięków i motywów.
Tu ciągle coś się dzieje, cały czas coś się kłębi i piętrzy, miga i pulsuje – niezwykle żywotny, energetyczny, a przy tym głęboki materiał. Dajcie się wciągnąć, ta muzyka działa na dwóch płaszczyznach – można przy niej szaleć bez opamiętania w ciemnym klubie, równie dobrze można po prostu stanąć przed głośnikiem i się delektować albo zanurzyć się w nią z pomocą słuchawek. Polecamy wszystkie 9 numerów, całe 70 minut!
Najpierw posłuchajcie koniecznie 10-minutowego minimixu, który po prostu powala, następnie ściągnijcie ten album na Wasz dysk, tym bardziej, że podobnie jak poprzedni jest zupełnie darmowy!
