Liebing grał przez 15 godzin!
Zabawmy się w sondę – jaki jest nadłuższy set, jaki słyszeliście? Dodajmy: na żywo. Możecie przy okazji napisać, jaki najdłuższy set słyszeliście prosto z pliku mp3, ale sami przyznacie, że to nie to samo?
Inspiracją do zadania tego pytania jest opowieść jednego z naszych znajomych o wypadzie do Berlina w ostatni weekend. Wyobraźcie sobie imprezę w Berghain trwającą bagatela 27 godzin (według niektórych 36?). Ale to jeszcze nic – wyobraźcie sobie, że jeden z didżejów gra ponad połowę tego czasu. O kim mowa?
To Chris Liebing, który tę noc (i dzień) pozostawi w głowach uczestników imprezy do końca życia. Z opowieści świadków wynika, że przegryzając banany grał 15 godzin! 15 godzin! Aż trudno w to uwierzyć, i ciężko będzie to przebić. A może jednak mieliści w swoim życiu przygodę z dłuższym setem? Napiszcie do czyjego seta najdłużej tańczyliście, napiszcie jak bardzo żałujecie, że nie byliście na parkiecie Berghain w Berlinie w ostatni weekend i jak bardzo podziwiacie Liebinga za to co zrobił. Szacunek!

