Nitrous kontra Calabro
Pisaliśmy niedawno o zbliżającej się kompilacji Anjunabeats, za którą w połowie odpowiedzialny będzie nasz rodak Nitrous Oxide. Pisaliśmy też przy tej okazji, że znajdzie się na niej owoc współpracy Nitrousa ze Space Rozkerz, a także premierowy „Tiburon”.
Już wiemy, jak brzmi ten ostatni. Na pewno solidnie, mocno i zaskakująco. Nawet dla tych, którzy śledzą ostatnie poczynania Krzysztofa i już się przyzwyczaili do jego modernistycznych zapędów. W „Tiburonie” N20 idzie jeszcze dalej i w punkcie kulminacyjnym numeru pozwala sobie na szalejący, powywijany i zakręcony bas. Trzeba przyznać, że to całkiem intrygujące rozwiązanie, całkiem zgrabnie to wypada w połączeniu z bardziej tradycyjnymi, klawiszowymi padami.


Premiera utworu Nitrousa w kwietniu, podobnie zresztą jak świeżej propozycji od Carlo Calabro. Tym razem mamy do czynienia z utworem wokalnym, przed mikrofonem polskiego producenta wspomaga Steve Noble, z całkiem zresztą ciekawym skutkiem. Tu też nie brakuje produkcyjnych zaskoczeń – tuż po brejku Calabro intryguje lekko połamanym rytmem, szkoda że tak krótko, ale i tak odnotować na pewno warto. Na razie mamy tylko preview, jak się podoba?


Dwie propozycje do Listy Polskich Przebojów, która lepsza?