Mocny powrót Orbital!
W komentarzu na Youtube wyczytaliśmy bardzo adekwatny komentarz do nowego teledysku legendarnego, brytyjskiego duetu: „Orbital is not Rave, Orbital is not Techno, Orbital is not Dub, Orbital is not Trance, Orbital is not House, Orbital is not Acid… Orbital is Orbital!”.
Trzeba przyznać, że numer i klip robi wrażenie – mocny, energetyczny, połamany track plus mocny, zakręcony, „narkotykowy” wręcz klip. Co do samej stylistyki, trzeba jednak uczciwie zauważyć, że panowie skorzystali z brzmienia, które już słyszeliśmy – najbardziej główny motyw kojarzy nam się z wielkim przebojem sprzed lat Bodyrox „Yeah Yeah” w remiksie D Ramireza. Nie da się użyć tych dźwięków bez tego własnie skojarzenia. 
Album już można kupić na iTunes i Amazon, już niebawem się z nim bliżej zaprzyjaźnimy, ale najpierw warto skupić się na promującym numerze, który – jak zawsze w karierze Orbital – wydaje się być zmyślnym połączeniem kilku tanecznych gatunków, a przy okazji świeżym powiewem w kategorii tanecznych teledysków – ten szalony, „koci” klip przejdzie do historii parkietowych obrazków. Kto dał się porwać?
