Drum & Bass TOP 7
UcieX powraca z kąsającym zestawem porywających numerów drum and bassowych. Tym razem w bardzo różnych odmianach, dla każdego coś miłego. Co dla Was brzmi najmilej? Przy czym najwyżej skakaliście?
1. Callide – Sanctuary
„Sanctuary” to kolejna produkcja, która kojarzy mi się z dźwiękami DJ Hazard’a (pewnie jeszcze nie raz będę nawiązywał do jednego z moich guru D&B). Tym samym Callide postawił na brzmienia bardzo popularne w latach 2006-2007. Jak mu wyszło, oceńcie sami. Moim zdaniem znalazł to pozytywne drum’n’bassowe szaleństwo.


2. Terravita – Faceless Butcher
Kolejna propozycja to DARMOWY, neurofunowy połamaniec z potężnym subbassem – Faceless Butcher. Kawałek do ściągnięcia z funpage’u Terravity – http://www.facebook.com/terravitabass


3. Krusha – Need Your Loving
To jeden z tych kawałków, które zaskakują treścią. Sam początek wita nas jazzową balladą, by po chwili „zryć beret” niesamowicie pokręconym synth’em i bassem. A co najlepsze, wszystko się składa w świetną, logiczną całość.


4. Rockwell – Tripwire
Powiem szczerze, że nie miałem okazji słyszeć cokolwiek wcześniej o tym Brytyjczyku. Jednak słuchając Tripwire można wyczuć techniczną perfekcję tego kawałka. Każdy dźwięk brzmi znakomicie, a bass soczyście dopełnia całość.


5. Peter Kurten, Sinecore & Air-J – Speciality
W ostatnich propozycjach pozostawiam coś dla fanów najcięższej odmiany Drum&Bass – darkside. Peter Kurten to ostatnim czasy jeden z moich ulubieńców spod właśnie najmroczniejszego podgatunku połamanej elektroniki. „Speciality” to najświeższa propozycja tego Pana, przy współpracy z Sinecore i Air-J. Jak zawsze znakomite, bezkompromisowe brzmienia.


6. Mathizm – Strong Poison
Kolejny przedstawiciel soczystego darkside’u wydał 1 marca „Strong Poison” nakładem wytwórni Nocid Business Records. Got the power!


7. Mineral – Mars
Ostatnia propozycja to moja nowa perełka. Powiem szczerze, że technicznie kawałek nie jest najwyższych lotów, ale to co się dzieje od 2:16 to jest to, czego oczekuję od tej muzyki. Bardzo, bardzo połamany, szalony junglowy kawałek z bassem, który kojarzy z brzmieniem Daft Punk (jak to skwitował kolega). Kawałek do ściągnięcia za darmo.
