’Koci album’ – rewelacja czy odgrzewane kotlety?
To w końcu mysz czy kot? Na okładce nowej płyty Joela Zimmermanna mamy i jedno, i drugie. Wiemy już, jak będzie wyglądała oprawa graficzna długo oczekiwanej nowej płyty, znamy już też tytuł i tracklistę.
Okładka zaskakuje, tytuł już mniej, ale tylko jeśli ktoś zna poprzednie tytuły albumów Myszy. W porównaniu do średniej światowej to nadal propozycja bardzo oryginalna – „Tytuł albumu jest w tym miejscu” czyli „Album Title Goes Here” to kolejna zabawa w stylu „Random Album Title”. Co do zawartości, trzeba przyznać, że sporo materiału już znamy – w zestawie znalazły się utwory z Gartnerem, Chrissem Jamesem, Gerardem Way, Cypress Hill i Imogen Heap.
Poza tym ostatnim, wszystkie pozostałe numery można znaleźć na Youtubie, udostępniał je już wcześniej, więc płyta nie będzie dla jego fanów żadnym zaskoczeniem (w wersji itunesowej będzie kilka dodatków, np. „Strobe” w wersji live. Trochę szkoda, że mało tu zaskoczeń z ostatniej chwili, ale pozostaje pytanie – czy kupicie ten materiał, gdy już 25 września pojawi się na sklepowych półkach? Będzie hit, będzie hałas? Czy ten album zostanie przyjęty jako muzyczna rewelacja czy raczej zestaw odgrzewanych kotletów?
Spis utworów:
1. Superliminal
2. Channel 42
3. The Veldt (featuring Chris James)
4. Fn Pig
5. Professional Griefers (featuring Gerard Way)
6. maths
7. There might be coffee
8. Take care of the proper paperwork
9. Closer
10. October
11. Sleepless
12. Failbait (featuring Cypress Hill)
13. Telemiscommunications (featuring Imogen Heap)
