Johnny Bravo: Gdzie się podział prawdziwy house?
Czy w 2012 jest jeszcze miejsce na rynku na „prawdziwy”, klasyczny house? Czy nowoczesne brzmienia zdominowały umysły młodzieży na tyle, że już nigdy nie zainteresują się delikatnym house’em, pełnym żywych instrumentów i plażowej wibracji? Czy pozostanie nam big room house i tech-house z jednej, i mroczny deep house z drugiej strony?
Te wszystkie pytania przyszły nam do głowy podczas odsłuchiwania nowej epki polskiego duetu Johnny Bravo & Mieczyk (z czego Mieczyk odpowiedzialny jest za grę na saksofonie). Gościnnie udziela się brytyjska wokalistka Stephanie Sounds, w zestawie mamy bardzo soczyste remiksy duetu Loui & Scibi, a także Banana Groovz. Cały zestaw to smakowity, oldschoolowy house, o którym – trzeba przyznać – dawno już nie pisaliśmy. Jak to wygląda u Was? Wracacie do takich brzmień, bawicie się na imprezach z takimi klimatami?
Oto, co mówi sam Johnny Bravo o swojej nowej epce i aktualnej sytuacji klasycznego house’u:
„Zastanawiam się gdzie się podział prawdziwy house, wszyscy idą w nowoczesne brzmienia, big room i elektronikę… Ja ciągle wierzę w takie brzmienia, wierzę w naturalny feeling, instrumenty takie, jak piano granę palcami i sax, gitary wah wah, bongosy, szejkery itd.. Te produkcje zawsze sprawdzają sie w klubach – mam wrażenie, że ludzie są zmęczeni elektroniką która we wszystkich dzisiejszych produkcjach brzmi identycznie, chwialmi to brzmi jak jeden utwór ze zmieniającymi się tylko słowami i akordami. Singiel 'Lovin You’ to coś mocno pobudzającego od starej szkoły, jak mówią w Filadelfi 'stara szkoła to dobra szkoła’, dlatego zachęcam Was do sprawdzenia tego singla, gdzię usłyszycie niesamowity wokal od Stephanie Sounds z Londyniu oraz energetyczne riffy na saxie w wykonaniu Mieczyka”.
