Porter Robinson – Artyści obrażają nieświadomych fanów
Porter Robinson ma dopiero 20 lat, ale już osiągnął bardzo dużo – wydawany przez Skrillexa, promowany porzez zaproszenie w trasę przez Tiesto, uwielbiany przez tysiące fanów tanecznych brzmień za utwór „Language”, właśnie pracuje nad debiutanckim albumem, na którym jak twierdzi znajdzie się dużo „dziwnego gówna”.
Porter ma dopiero 20 lat, więc ma prawo naiwnie wierzyć w wiele rzeczy i emocjonalnie reagować na pewne zjawiska. W swoim ostatnim newsletterze zbulwersował się faktem, że artyści pisząc do swoich fanów na Facebooku czy Twitterze wcale …do nich nie piszą.
„Czy wiedzieliście, że tony wielkich muzyków/DJ-ów mają osoby odpowiedzialne za prowadzenie ich profili? Ich wpisy wcale nie są ich i myślę, że to jest złe. Istnieją firmy, które dostają od artystów pieniądze za wrzucanie syfu typu zdjęcia czy teledyski, żeby sami artyści nie musieli. Używają one specjalnych algorytmów, żeby się upewniać, żeby każdy post miał odpowiednią liczbę lajków, udostępnień i komentarzy. A artyści nawet nie wiedzą, co zostało wrzuconę na ich stronę. To obrażające w stosunku do nieświadomych tego fanów”. Co o tym sądzicie?
