Jump Up vs. Neurofunk vs. Jungle TOP 7
UcieX: Witajcie, powracam na swój pewny, aczkolwiek połamany grunt. W tym tygodniu będzie on twardy i pełen wachlarzy niesamowitych brzmień. Powiem szczerze, że chyba zbyt dużo wyselekcjonowałem sobie Drum & Bass’u w październiku (naprawdę sporo pojawia się znakomitych produkcji, które chciałbym Wam pokazać i wypromować), w związku z czym nowości są wymieszane z ciut starszymi kawałkami. Co nie zmienia faktu, że poniżsi artyści to prawdziwi mistrzowie i rzemieślnicy trudnej sztuki tworzenia niesamowicie dynamicznych i klimatycznych kawałków Drum & Bass. Zapraszam do kolejnego TOP7!
1. Original Sin – Mad World
Ten kawałek (jak i cała EPka) przypomina mi najlepsze czasy dla „Jump Up”. Nie brakuje jej „clownstepowego” charakteru jak i świetnej, bujającej mocy. W dzisiejszych Jump up’ach producenci mają tendencję do upraszczania kawałków, gdzie poza fajnym snare’em nic ciekawego nie ma. Tutaj mamy moc i soczystość!


2. Human Error – Still With The Beat
Kawałek ze świeżego LP „Fatal Error”. Oczywiście neurofunkowy, a czasem darkside’owy producent musiał wydać coś mocnego. Jednak utwory na tym albumie balansują raczej między Jump Up, a Neurofunk. Dla pragnący więcej mocy, polecam sprawdzić.


3. Mefjus & Bowsar & Kaiza – Gravitational Lensing
Ostry, świetnie połamany neurofunk wykonane przez powyższe świetne trio. Dzieło wydane w angielskim labelu Close 2 Death.


4. Noxiv – Big Piece Of Iron
Kolejna neurofunkowa propozycja pochodzi z albumu „Warrior Sounds”. Oczywiście mocna perca i humanoidalne dźwięki w odpowiedni sposób tworzą futurystyczny klimat.


5. KJ Sawka feat Christa Wells – New Life (Technical Itch Remix)
Wiem, że wspominałem o tym junglowym połamańcu w którymś komentarzy na FTB, ale chciałbym, żeby więcej osób na to zwróciło uwagę. Znakomity, mroczny Jungle w najnowszym wydaniu.


6. Spor – Ziggurat
Teraz także jako świetnie radzący sobie „Feed Me”. Cenię go za to, że nie zapomina o Drum’n’Bassowych fanach, albo po prostu wraca do czego, co go kręci 😉 Nieco lżejszy, bardziej melodyjny, ale tutaj po raz kolejny wciąz dobry Spor.


7. Figure – No Turning Back
Ostatnia dzisiejsza propozycja dedykowana jest w szczególności fanom drumstepu, choć mi również podeszła twarda i ciekawa stylistyka kawałka, pomimo typowych wiercących drumstepowych brzmień.

