Transowe Rarytasy: J00F vs. Mental Asylum i nie tylko!
Luc Deep: Witam wszystkich w kolejnej odsłonie cyklu Transowych Rarytasów- dwunaste zestawienie, tym razem dwunastu kawałków, które rządziły w tym tygodniu na moich playlistach! Dziś przede wszystkim pojedynek między subtelnymi dźwiękami z wytwórni Fleminga i UK Transowymi petardami ze stajni naszego Indecent Noise’a, plus kilka zacnych nutek, o których już niebawem.
CLASSIC INTRO
Rozpoczynamy dwoma przepięknymi, klimatycznymi klasykami. Pierwszą z nich jest remiks Hakon Lofthus’a, znanego bardziej jako Hawk. Norweg stworzył niesamowitą interpretację z urzekającą gitarą akustyczną, piękną melodią i głębokim bassem. Fantastyczny numer!
Under Sun vs. Mark Otten – Capoeira (Hawk Remix)
Drugą eteryczną klasyką jest duet zza oceanu z polskimi korzeniami – Funabashi. Wspaniałe „Daylight” z charakterystycznym, głębokim bassem i melodią wydane w raczkującej jeszcze Armadzie. Przez pryzmat czasu ciężko uwierzyć, że na taką łatwiznę poszedł obecnie ten label.
Funabashi – Daylight
Następnie ostatni dziś klasyczny wyskok w przeszłość i remix wielkiego
włoskiego duetu – Nu Nrg dla transowego hymnu PVD. Jest to moim zdaniem
jedna z najlepszych interpretacji nieśmiertelnego „For An Angel”!
Paul Van Dyk – For An Angel (Nu Nrg 2003 Remix)
PEAK TIME:
Po klasycznym początku nadszedł czas na wspomnianą konfrontację dwóch wytwórni. Aby zachować klimat, pierwsza do akcji wkracza J00F, a dokładniej kawałek Airwave z albumu „Bright Lines”. Na dniach wyszło u Johna połączenie „Dark Lines” i „Bright Lines” o nazwie „Parallel Lines”. Mam nadzieję, że gwiazda muzyki progressive trance oczaruje mnie tymi dźwiękami na ILNY!
Airwave vs. Philippe van Mullem – At Last
Drugim zawodnikiem Fleminga jest Cosmithex i jego prog transowy remiks dla innego kolegi z wytwórni, Fina Timewave’a. Mimo zdecydowanie szybszego tempa to nadal bardzo klimatyczna kompozycja, pełna kosmicznych i eterycznych dźwięków.
Timewave – Do Not Stop (Cosmithex Remix)
Nadszedł czas na zmasowany kontratak stajni Indecent’a. Pierwszym trackiem jest potężny remiks Fluorowego Angry Man dla brytyjskiego duetu wydającego w Mental Asylum. Matt i Phil udanie debiutowali już u Polaka kawałkiem „Power Cut”. Porywający remiks, bezlitośnie zdmuchnąłby każdy parkiet!
Bowdidge & Taylor – Firecracker (Angry Man Remix)
Drugim niszczycielem z Asylum jest kawałek samego kapitana wytwórni, Stawiereja. Indecent Nosie zgodnie z tradycją wypuszcza kolejnego potężnego wałka, pędzącego ponad 140 BPM! Miazga!
Indecent Nosie – Supercharge (Acid Mix)
Po starciu dwóch fantastycznych wytwórni, czas na dalszą część epizodu – tym razem uplifting z tej wyższej półki. Kawałek duetu Kayosa & Tolland wydany w Subculture posiada to, co w uplifcie najlepsze. Podobnie jak przed tygodniem Ottaviani, tak i tutaj oczarowuje nas piękna, epicka melodia. Taki uplift lubię!
Akira Kayosa & Hugo Tolland – Muriwai
Kolejnym wybuchowym numerem jest lekko psowo zabarwiony, remiks Suckley’a do klasyka z poprzedniego, jeszcze wieku. Na parkiecie będzie robił dobrą robotę, a Jordan w pełni przekonał mnie, że jego wcześniejsze modernowe przygody to tylko przypadek.
Dejure – Sanctuary (Jordan Suckley Remix)
Przed wami, kolejna miażdżąca próbka z mocarnego “Dark Sessions V”. Tym razem Plaznik ostro podrasował wspólny numer Delgardo i Reaky’ego, który w nowej odsłonie siałby zniszczenie na każdym parkiecie!
Pedro Delgardo vs. Reaky – Eskalator (Peter Plaznik Dark Sessions Remix)
https://soundcloud.com/peter-plaznik/esky
Powoli zbliżamy się do końca zestawienia, którego finisz nadal będzie pędzącą lokomotywą. Przed wami bezkompromisowy remiks klasyka nad klasykami Yahel’a. Dla niektórych może być nie do przyjęcia, ale dla mnie jest rewelacyjny!
Yahel – Voyage (Didrapest, Prospect, Indra Remix)
Na koniec coś dla fanów hard trance (czyli też dla mnie)! Wydana w znanej Atmosphere Rec. dzika, lekko zakwaszona kosa, bezlitośnie wycinająca w pień, zdziesiątkowałaby każdy, „przeciętny” parkiet. Dla smakoszy!
Nomad vs. Wragg – Loar
https://soundcloud.com/atmosphere-uk/nomad-vs-wragg-roar
I to byłoby na tyle w tuzinowym odcinku Transowych Rarytasów.
Mental Asylum vs. JOOF – kto wygrał ten pojedynek? Dla fanów mocniejszego uderzenia pewnie Mental Asylum, dla fanów delikatniejszych, głębokich pejzaży – JOOF. Osobiście stawiam na sprawiedliwy remis, ponieważ w tym gatunku kocham oba przeciwległe bieguny, które razem z psy/goa są esencją prawdziwej muzyki trance! Ale ocenę pozostawiam wam! Pozdrawiam Luc!
Luc Deep
