20 Transowych Rarytasów 2012 (+ Wasze typy!)
Luc Deep: Witam wszystkich słuchaczy w transowym podsumowaniu 2012 roku, na które będzie się składać TOP 20 moim zdaniem najlepszych kawałków, które absolutnie zawładnęły moimi playlistami w ciągu ostatnich 12 miesięcy! Selekcja nie należała do najprostszych, wręcz przeciwnie, ciągła bitwa z myślami doprowadziła prawie do porzucenia tego „ambitnego” projektu! No bo przecież jak można wybrać tylko dwadzieścia utworów skoro w tym mijającym roku narodziło się tyle wspaniałych transów? Jakoś się udało, czternaste zestawienie Transowych Rarytasów jest gotowe, więc zarezerwujcie sobie jakieś dwie godziny tylko dla muzyki trance! Oczywiście nikt nie musi się ze mną zgadzać, dlatego podajcie swoich faworytów roku 2012 tak obfitującego w wiele transowych perełek!
Rozpoczynamy tradycyjnie klimatycznie, brejkowo razem z Timewave, moim fińskim odkryciem roku. Poniższy, piękny remiks rozpoczynał już, któreś tam zestawienie Transowych Rarytasów. Myślę, że to idealny wybór na początek podróży po różnych zakątkach muzyki trance!
Trukers – Trocotrace (Timewave Remix)
Numer dwa to wielka brytyjska legenda muzyki trance, jeden z pionierów nurtu acid, który subtelnie opada z Stratosfery w postaci delikatnego, kwaśnego deszczu. Simon Berry, szef niezawodnej Platipus Rec. prawie od dwóch dekad ciągle w bajecznej, wysokiej formie!
Art Of Trance – Stratosphere
Następnie owocna, wspaniale smakująca, współpraca między dwoma wielkimi postaciami muzyki progressive trance. Belga usłyszymy już za kilkanaście godzin w Arenie, J00F-a już w lutym, a tym czasem ich wspólne dzieło zawarte na cudownym „Dark Lines”. Jak dla mnie transowy album roku! A już mamy faworyta na 2013- nowy materiał od Fleminga, którym mam nadzieje, będziemy mogli delektować się na żywo już w lutym!
Airwave vs. John 00 Fleming – The Absolute Relativity
Wytwórni JOOF ciąg dalszy- tym razem bliski współpracownik Johna (razem tworzą 00.db)-wtajemniczeni pewnie wiedzą o kogo chodzi. Rewelacyjny kawałek, z którym zapoznałem się dzięki koledze Jerycho, który w sierpniu informował na forum o nowej EP The Digital Blonde- miód na moje uszy!
The Digital Blonde – Darkness Falls
Nadszedł czas na reprezentację Izraela, którego rodzimi producenci w każdym wydaniu Transowych Rarytasów chłostali nas psychodelicznym biczem. W podsumowaniu pojawiają się po raz pierwszy za sprawą klimatycznej, prog transowej duszy duetu Static Movement. Piękna muzyka i piękny teledysk!
Static Movement vs. Impact – Atlantic Spirit
Kolejnym odznaczonym jest legendarny Orkidea, Fin, który wspaniale skompilował i zmiksował cd2 „Pure Trance”, rozkładając Solarstona na łopatki. Kometa „Hale Bopp” pierwszy raz rozświetliła niebo nade mną w 1998 roku, a tegoroczna interpretacja pięknie przedarła się przez chmury, deszcz i wiatr na holenderskim Luminosity! Utwór ukazał się na „20” w zeszłym roku, a remiks ma być zawarty na długo wyczekiwanym „20 Remixes”—Tapio, mistrzu ile mamy jeszcze czekać?
Orkidea & JS16 – Hale Bopp (Orkidea Remix)
Przed wami niezawodny Rob z UK. Wcześniej jedna z ikon muzyki UK Trance, od jakiegoś czasu bardzo udanie romansuje z psy trance, której elementy słychać w remiksie dla Reaky’ego. Szkoda, ze nie wydaje częściej i gdzieś zagubiło się jego prog/psowe show Synthetic Elements…
Reaky – Magnum Orca (Activa Remix)
Czas na pierwszy polski rarytas tego roku- mój rówieśnik, urodzony w Kołobrzegu a od dwudziestu lat mieszkający w USA- Thomas Datt. Już dawno zwrócił moją uwagę dzięki wspaniałym upliftowym melodiom, ale w tym roku zrobił coś tak wspaniałego, że długo dochodziłem do siebie po dawce tak pięknej muzyki, która jest dla mnie upliftem roku!
Cudo, cudo, cudo……
Jordan Suckley – Prisoner (Thomas Datt Remix)
Powoli zbliżamy się do półmetka podsumowania, ale zanim zamkniemy pierwszą dziesiątkę dajmy się unieść pure transowej fali o nazwie Solarstone! Rich pokazał klasę na Summer City w Gdańsku, a już za „chwilę” kolejna uczta w Poznaniu. Solarstone, jeden z siedmiu wspaniałych redakcji, mistrz melodii i budowania eterycznego klimatu, idzie swoją purową drogą, nie zważając na obecną modę, która nie ma w sobie odrobiny uczucia i emocji. Brawo Rich i dziękujemy za owocny rok 2012!
Solarstone – Pure (Club Mix)
Pierwszą dziesiątkę kończy jeszcze jeden upliftowy rarytas wydany w nierównym obecnie Vandit. Podnoszący się ostatnio z kolan Ottaviani, w swoim stylu, stworzył piękną melodię zbudowanej na pianinie tak często obecnego w starszych nagraniach Tyas’a. Sean tworzy mocno w kratkę, także jego Tytanium Session już tak nie porywa, ale tutaj obaj Panowie nie zawodzą i stanęli na wysokości zadania!
Sean Tyas & Giuseppe Ottaviani – Arcobaleno (Classic Mix)
Druga część podsumowania Transowych Rarytasów 2012 już zdecydowanie mocniejsza. Na początek wielki talent z Wenezueli Carvajal i jego rewelacyjny remiks dla Lost World! „Stargazer” kolaboracji O’Callaghana i Bronzwaer’a to dla mnie wybitny, najlepszy numer z mocno przeciętnego „Unfold”. Na szczęście John tym roku spisywał się już dużo lepiej, także ze względu na ciekawe techniczne i psowe projekty!
John O’Callaghan & Thomas Bronzwaer – Stargazer (Jonathan Carvajal Remix)
Kolejny polski akcent, który zasługuje na miano jednego z najlepszych transowych kawałków roku, czego dowodem jest jego sukces na FTB-owskiej liście przebojów. Mental Asylum to prawdziwa maszynka do produkowania wspaniałych parkietowych killerów, a jej szef Indecent Noise to obecnie mój nr 1 na polskiej scenie trance. Debiut wytwórni, niesamowita „Phobia” tutaj w remiksie niezawodnego Irlandczyka!
Indecent Noise – Phobia (Bryan Kearney Remix)
Po naszym mistrzu, nadchodzi legenda UK Trance, sam John Askew! Bezkompromisowo pędzimy na 140 BPM, czyli to, co lubię najbardziej- John od lat, niezmiennie w wyśmienitej formie, bez nawet krótkiej chwili słabości, co zdarzało się jego brytyjskim kolegom po fachu.
Człowiek chyba najbardziej wyczekiwany w Polsce przez fanów UK Trance!
John Askew – Drive The Room
Transowe bóstwo przekazuje pałeczkę kolejnemu objawieniu zza oceanu, argentyńskiemu Sektor V, w twórczości, którego nieodzownym elementem są motywy gitarowe jeszcze bardziej wzniecające ogień w potężnych numerach Agustina! Mocarna interpretacja legendarnego The Prodigy rozniosłaby każdy parkiet!
The Prodigy – Narayan (Sektor V Reincarnation)
Nie zwalniamy tempa- przed wami drugi raz Indecent Noise i jego numer, który obecnie rządzi na liście przebojów. Heh mam tą małą satysfakcję, ze moja propozycja spodobała się ludziom i zaszła tak wysoko, a full ma się pojawić na początku stycznia. Szalony UK Transowy wałek z elementami hardstyle, dubstep, acid, psy wydany w rodzimym Mental Asylum—moja polska wytwórnia roku!
Indecent Noise – Disorder
Kolejnym wymiataczem będzie chyba największe Tech Transowe objawienie roku- powyginany na każdą stronę, Słoweniec, Peter Plaznik. Pierwsze jego dzieło w podsumowaniu to pędząca torpeda stworzona wspólnie z psowym rodakiem Rook, zawarta w niszczycielskiej kompilacji „Dark Session V”! Jak to kolega Jerycho powiedział: dawać Plaznika do Polski!
Peter Plaznik & Rook – Back Flash
Ponownie Plaznik, tym razem z G8, rodakiem lubującym się w klimatach hardgroove! Remiks ten to jedna z pierwszych produkcji, dzięki której poznałem Petera i masakruje mi głowę i uszy do dziś! Prawdziwe szaleństwo, jazda bez trzymanki, pocisk, który zrobiłby rozpierduchę na każdej imprezie! Polska czeka na Ciebie!
G8 – My Crazy Girl (Peter Plaznik & G8 2012 Remix)
Przed psy transową kulminacją, jeszcze jeden polski producent, który także zrobił furorę na liście przebojów i czarował swoją ciemną, mroczną magią- Matt Skyer i jego szatański „Bad Trip”! Z niecierpliwością czekam na fulla kolejnego, czarnego niszczyciela Mateusza, jakim jest „Demon”, którego już polecałem w Transowych Rarytasach.
Matt Skyer – Bad Trip
Na koniec psy transowe szaleństwo: dwa numery z gatunku, którymi najczęściej katowałem swojego kochanego sąsiada. O ile w pierwszej odsłonie podsumowania psy pojawiały się w bardziej subtelnej formie tak teraz gniotą niemiłosiernie! Pierwszym, a zarazem przedostatnim w zestawieniu jest kosa od brytyjskiego duetu, wspaniale przyprawiona kwasem, różowa furia!
Tristan & Regan – Pink Furry Armadillo
Dwudziestym, ostatnim Transowym Rarytasem 2012 roku, jest kawałek producenta z Izraela kryjącego się pod aliasem Perfect Stranger. W tym roku wydał rewelacyjny album „Lep Of Faith”, z którego pochodzi potężny „Time Warp”.
Perfect Stranger – Time Warp
I w ten optymistyczny sposób możemy zamknąć opowieść o Transowych Rarytasach 2012. Dzięki wszystkim za ciepłe słowa i pozytywne recenzje przez tych kilkanaście tygodni. Mam nadzieję każdy znalazł jakąś transową perełkę, o której wcześniej nie słyszał. Życzę wszystkim FTB-owiczom Szczęśliwego Nowego Roku! Luc Deep.
A teraz czas na Wasze typy, jakie są Waszym zdaniem najlepsze transowe numery 2012?
