Tomorrowland, Balaton Sound i Tauron najlepszymi festiwalami 2012
Kilka dni temu w Holandii odbyła się branżowa impreza pod tytułem Eurosonic, na której między innymi ustala się, które to festiwale na świecie zasługują na największą uwagę, które w ostatnim sezonie festiwalowym najlepiej wypadły.
W poprzednich latach mieliśmy kilka powodów do zadowolenia, w swoich kategoriach podczas EFA (European Festival Awards) miały okazję zwyciężać Open’er i Off Festival Artura Rojka (do niedawna wokalisty Myslovitz). Tym razem cieszyć się mogą organizatorzy festiwalu Tauron Nowa Muzyka w Katowicach, któremu zresztą również patronowaliśmy w ostatnich dwóch latach. Wielkie gratulacje, bo nagroda za „najlepszy mały festiwal w Europie” na pewno jest sporym sukcesem i mobilizacją.




Wśród średnich i największych festiwali tym razem triumfowały Balaton Sound na Węgrzech oraz Tomorrowland w Belgii. Fanów tej ostatniej imprezy w innych częściach krajach powinien ucieszyć fakt, że podobno ID&T przymierza się do edycji na wszystkich kontynentach – rozważane są edycje w Australii, Indiach, Rosji, w Ameryce Północnej i Ameryce Południowej.



