Osiągnąłeś sukces? Płać za sample!
Muzyka taneczna od zawsze pełna była samplowania, zwłaszcza jeśli chodzi o house. Prawdopodobnie połowa wszystkich housowych kawałków świata to numery oparte na krótszych lub dłuższych fragmentach zapożyczonych z innych utworów, często dużo starszych.
Jeżeli producent jeszcze przed wydaniem kawałka „wyczyści” sampla, zapłaci twórcom oryginału, wszystko jest oczywiście w porządku. Często jednak bywa inaczej – setki tysięcy tanecznych twórców wypuszczają numery z oryginalnymi samplami lub przerobionymi na swój sposób cudzymi motywami, i nikogo nie pytają o zgodę, licząc na to, że nikt w tym muzycznym oceanie się nie zorientuje. W większości przypadków to się udaje: kawałki trafiają na parkiety i albo przepadają z kretesem albo odnoszą małe sukcesy, dzięki którym artysta wychodzi na swoje, bo za sampla nie zapłacił, a jego nazwisko dzięki niemu trochę się wybiło.
To rzecz jasna możliwe jest tylko do momentu, kiedy przypadkiem utwór nie stanie się ZBYT popularny! W takim układzie możecie być pewni, że ktoś zapuka do Waszych drzwi, tak jak to się w tej chwili dzieje w przypadku Baauera i jego fenomenu pod tytułem „Harlem Shake”. Do jego drzwi pukają aktualnie dwie osoby, których fragmenty twórczości można spotkać w kawałku. Co ciekawe męski głos trudno tutaj poznać, bo Baauer obniżył go pitchem.
Odpowiedzialni za te wykorzystane bez pytania fragmenciki ich utworów Hector El Father od „Con Los Terroristas” i Jayson Musson od „Do The Harlem Shake” zgłosili się w każdym razie po tantiemy do wytwórni Mad Decent i prawdopodobnie dopną swego bez żadnych rozpraw sądowych, bo szef labelu Diplo jest podobno w „bardzo ugodowym nastroju”.
Przypomnijmy, że „Harlem Shake” ukazał się w sierpniu 2012 i długo nikogo nie interesowało skąd pochodzą wokalne sampelki. Jednak to musiało się zmienić, bo od mniej więcej miesiąca jest światowym fenomenem, być może najpopularniejszym viralowym zjawiskiem w historii Youtube’a, a sam numer jest od 3 tygodni na szczycie najpopularniejszych kawałków w USA, Australii i w kilku innych krajach (aktualnie numer 4 na świecie).
Sekunda numer 24:
Moment 03:55
