Deas poleca 3 cacka (2 darmowe!)
Hej hej, witam ponownie wszystkich zainteresowanych zabawkami pomocnymi przy tworzeniu muzyki. Przed świętami Wielkiej Nocy mam dla Was jak zwykle 3 ciekawostki, z czego dwie są zupełnie za darmo.
Cacko nr 1
Bezpłatne sample od Wave Alchemy.
Darmowe i bezproblemowe – nie musisz podawać żadnego maila, ani wypełniać żadnych pól. Po prostu klikasz i masz ! To zapowiedź większego zestawu sampli, niebawem zostanie wydana pełna paczka Synth Drums, co w tym przypadku najważniejsze – jak podaje producent każda próbka została przetworzona przez hi-endowe urządzenia. W oczekiwaniu na pakę z 5000 samplami, otrzymujemy gift w postaci 200 darmowych sampelków, które mocno polecam – po ich przetestowaniu wiem jedno na pewno: gdy wszystkie sample będą już dostępne, od razu je kupię! Panowie z Wave Alchemy odwalili kawał dobrej roboty!
Oto link do 200 soczystych i darmowych sampli:
Cacko nr 2
BitterSweet
Znam wielu takich, którzy nie wyobrażają sobie pracy bez tego urządzenia – zwłaszcza pracy nad perkusją. BitterSweet to procesor który przetwarza/zarządza transientami. Urządzenie jest szalenie intuicyjne (zwłaszcza patrząc na wielką gałkę) – po prostu kręcisz w lewo albo w prawo, i albo łagodzisz dźwięk albo odwrotnie.
Bardzo użyteczna zabawka, zwłaszcza przy obróbce śladów perkusyjnych, jeżeli nie chcemy nadwyrężać kompresora np. wyciągając „klik” na stopie. Gorąco polecam – zwłaszcza, że urządzenie jest darmowe! Wtyczka dostępna na systemy OS X oraz Windows.
W poniższym linku wystarczy wybrać wersję systemu, na którym się pracuje, a następnie trzeba odszukać z listy ” BeetSweet” i już można pobierać.
https://www.fluxhome.com/download/
Cacko nr 3
JDK R22
Przed Wami ostatnia zabawka na dziś, czyli świetny hardware’owy kompresor do 5 000 PLN. Zdaję sobie sprawę, że cena około 5 000 zł może niektórym wydać się wysoka, ale w branży pro audio to naprawdę niewiele. Zwłaszcza, jeśli mówimy o takiej jakości kompresora VCA.
R22 to urządzenie o wymiarach 2U, mogące pracować w trybie dual mono, bądź po zlinkowaniu w stereo, posiada symetryczne wejścia i wyjścia liniowe w formatach XLR oraz TRS 1/4”, produkt na rynku obecny od kilku lat, ale myślę, że warto o nim przypomnieć. Potrzeba wyboru porządnego kompresora może się zdarzyć w każdej chwili.
Na przednim panelu znajdziemy analogowe wskaźniki, diody ABOVE sygnalizujące na czerwono przekroczenie progu kompresji, gałki do ustawień THRESHOLD, RATIO i GAIN oraz przełączniki THRUST-FLAT, SOFT KNEE-HARD, GAIN REDUCTION-OUTPUT, ON-OFF.
Regulacji podlega próg zadziałania THRESHOLD od -40 do 15 dB, poziom sygnału po kompresorze (do20 dB) oraz głębokość kompresji RATIO od 1:1 do 10:1. Nawet dość delikatne ustawienie Ratio 1,5:1, jest już zauważalne. Możemy też zmieniać charakter kompresji, przełącznikiem THRUST oraz KNEE. Funkcja Thrust aktywuje filtr górnoprzepustowy w sygnale sterującym blokiem VCA, a więc najniższe tony nie mają wpływu na proces kompresji (i to jest naprawdę rewelacyjna sprawa!).
Kompresor jest wyposażony w automatyczne czasy ataku i powrotu, co sprawia że świetnie nadaje sie do obróbki całościowych sygnałów. Moim zdaniem świetnie sprawdza się na grupach perkusyjnych dając naprawdę klarowne i pełne brzmienie, zapewniając doskonałą kontrolę w niskich pasmach, jednocześnie delikatnie traktując szczyty sygnałów.
Pozdrawiam i życzę spokojnych oraz rodzinnych świąt. Mam nadzieje, że w przerwach pomiędzy jedzeniem, znajdzie się czas też na muzykę 😉
Wesołych i do następnego,
Deas.
