Arctic Moon z Egipcjanami i inne transowe rarytasy!
Odyseja Transowa vol 25! Zaprasza Jerycho 1988! Witam wszystkich bardzo serdecznie w kolejnej transowej odyseji. Dzisiaj po raz kolejny będziemy raczyć się różnorakimi transowymi dźwiękami od różnorakich transowych artystów. Nie zabraknie muzyki psychodelicznej, nie zabraknie również kilku można rzec premierowych utworów, które można było usłyszeć na scenie Who’s Afraid of 138?! (no i nie tylko na tej scenie) podczas ASOT-a w Den Bosch. Tak więc zaczynamy.
No a zaczynamy od pewnej kolaboracji, która już od dawna wisiała w powietrzu. Aly & Fila wespół z Arctic Moonem wysmażyli nam piękny upliftingowy numer, urzekający mszalnym breakdownem i niesamowitym imprezowym charakterem. Na razie kawałek nie ma nawet nazwy, ale moim zdaniem warto się nad nim pochylić.
Aly & Fila & Arctic Moon – ID
Kolejny utwór i po raz kolejny Tomek. Tym razem w roli „mash – upowca”. Z jednej strony jego remiks Whatever Happens, z drugiej refren ze znanego przeboju panów z Empire of the Sun. Trzeba przyznać, ze trzyma się to kupy, a wokal dodaje jedynie uroku temuż że remiksowi.
Mark Leanings & Arctic Moon & Empire Of The Sun – Whatever Happens We Are The People (AM Mashup)
Zostajemy jeszcze przy klimatach upliftingowych. Muszę przyznać, że sam nie wiem czemu mi się ten kawałek podoba. Z jednej strony niby uplifting trance z drugiej czuć pewną nić nowoczesności, którą nie do końca akceptuję. Niemniej jakimś cudem, pan Jimmy Chou ze swoim Blitz-em trafił w mój gust. Zresztą posłuchajcie i oceńcie.
Jimmy Chou – Blitz
A teraz można rzec uk transowy Irlandczyk remiksujący pure transowego Angola. Muszę przyznać, że jak na Bryana brzmi to dosyć spokojnie. Czy to źle? Nie powiedziałbym, raczej wyszło całkiem intrygująco.
Solarstone – Please (Bryan Kearney Remix)
No i chyba doszliśmy według mnie do najlepszego momentu w dzisiejszej odysei. Przyznam szczerze, że rozbroił mnie ten kawałek na łopatki, cała epka zresztą jest nieziemska. Ja przedstawię 2 wersje tego kawałka: instrumentalną oraz oryginalną. Niesamowity utwór moi mili, niesamowity.
Airzoom & CJ SN – Until Forever (Instrumental Mix)
Airzoom & CJ SN – Until Forever (Original Mix)
Zapomniałbym o jeszcze jednym kawałku, który był grany podczas ASOT-a w Den Bosch. I to przez kogo? Tak dobrze myślicie, przez naszego Indecent Noise’a. Całkiem przyjemna produkcja, która po raz kolejny potwierdza klasę naszego reprezentanta.
Indecent Noise – Protos Heis (Tech Take)
.be
No a teraz to co tygrysy lubią najbardziej, czyli psy trance. Zaczniemy od pewnego duetu z Węgier, który wydał ostatnio bardzo interesującą progresywno – psychodeliczną epkę. Mi osobiście najbardziej podpasował utwór Cosmic Energy. Dość szybki,
nieschematyczny i odważę się powiedzieć lekko pompatyczny (wiem te słowo nie pasuje do określania muzyki psychodelicznej).
Posłuchajcie zresztą sami.
Flanger Strangers – Cosmic Energy
Kolejny utwór pochodzi z labelu pana Johna 00 Fleminga. Side Winder to pewien utalentowany pan z Serbii, który już w styczniu wraz z Dr. Spook wypuścił pewne wydawnictwo pod nazwą Diamonds are Forever. Tym razem prezentuje nam 2 utwory, z których szczególnie jeden mi się podoba. Smasher to całkiem przyjemny psychedelic z dość oryginalnym motywem.
Side Winder – Smasher
Nie tak dawno premierę miała pewna płyta pewnego Włocha ukrywającego się pod pseudonimem Dust. „My Friends Love Psychedelics” to wydawnictwo złożone w sumie z samych kolaboracji. Można by tu przytoczyć wiele kawałków z tego krążka, ja jednak postanowiłem wyróżnić pewną wariację nagraną wspólnie z Whiptongue z Brazylii. Przed państwem Saudade Da Psicodelia.
Dust & Whiptongue – Saudade Da Psicodelia
Czas na klasyczne zakończenie naszej odysei. A zakończymy je można rzec z przytupem. Dj Sakin – tego pana raczej przedstawiać nie trzeba. Swoje pierwsze utwory wydawał już ok. 20 lat temu. Klasyka w najlepszym wydaniu, w dzisiejszej liście z roku 1994 i 1997.
DJ Sakin – What Is House
DJ Sakin – God On Earth
No i to by było na tyle. Za tydzień powróci Łukasz ze swoimi rarytasami. Ja tymczasem się żegnam zapraszając na niespodziankową odyseję za 2 tygodnie. Mam nadzieję, że was zaskoczę 😉
Paweł, Jerycho1988
