Mixmag skończył 30 lat! W nowym numerze Sasha
Znany i lubiany brytyjski miesięcznik traktujący o muzyce klubowej w tym roku świętuje swoje 30-lecie! Przyznacie, że trudno w to uwierzyć – w 1983 roku w Polsce mieliśmy jeszcze głęboką komunę, mięso na kartki i … wiele innych problemów związanych z ustrojem, jaki wtedy panował nad Wisłą.
Tymczasem w Wielkiej Brytanii wybory wygrywała Partia Konserwatywna Margaret Thatcher, na listach przebojów rządził Michael Jackson z albumem „Thriller”, a w kinach królował „Powrót Jedi”. No i zaczynał działalność pierwszy na świecie magazyn o muzyce tanecznej. Przez pierwsze lata Mixmag był właściwie newsletterem wysyłanym do DJ-ów, złożonym z 16 stron. Dopiero pod koniec lat 80., gdy wybuchała acid housowa, rave’owa rewolucja, przeistoczył się w pełnoprawny magazyn piszący o kulturze klubowej, którym jest do dziś. Warto wspomnieć, że ówczesnym szefem pisma był znany DJ i producent muzyki progresywnej Dave Seaman.
Inny progresywny tytan, Sasha, był z kolei pierwszą wielką didżejską supergwiazdą na Wyspach (w roku 1994 wydano numer z jego twarzą na okładce i tytułem „Syn Boży?”), o czym angielscy redaktorzy bardzo dobrze pamiętają. Z tego względu pozwalają swoim czytelnikom być zawsze na bieżąco z tym, co się u Sashy dzieje. W numerze sierpniowym znajdziecie nie tylko wywiad z artystą, ale okładkę z nim w roli głównej oraz płytę CD z eksluzywnym miksem.
Przypomnijmy, że już za 17 dni legenda muzyki elektronicznej pojawi się w Polsce! Zagra na tegorocznej edycji Electrocity, my na pewno tam będziemy sprawdzać formę brytyjskiego giganta od dobrych beatów i klimatycznych setów. Oto kilka fragmentów jego ostatnich występów, a także secik z CD Mixmaga.
