Połamane podsumowanie wakacji TOP 15!
Siema wszystkim, po długiej przerwie postanowiłem (w końcu) poświęcić trochę czasu i zaproponować Wam moich 15-stu drumowych faworytów tych wakacji. Oczywiście takich utworów było więcej, ale przy wyborze starałem się wybierać najlepsze z najlepszych. Postanowiłem zacząć mocno i rasowo,więc pierwsze 4 utwory to mocne neurofunkowe, jumstep i darkside’owe propozycje. Od remixu Total Science do końca będą już pojawiać się zarówno znakomite brzmienia spod gatunku liquid i atmosphere D’n’B. W tym wszystkich wiele smaczków dla miłośników tego gatunku – nowe utwory takich legend jak Calibre, Total Science, Roni Size i znakomity, dubstepowy Boom Jinx. Zapraszam do odsłuchu i mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie!

1. State Of Mind – Max Headroom
Listę otwiera duet z Nowej Zelandii, który niegdyś tworzył głównie muzykę z podgatunku Liquid, ale coraz częściej romansują (z moim zdaiem równie dobrym skutkiem) neurofunkowymi brzmieniami. Kawałek pochodzi z niezwykle różnorodnego i godnego uwagi albumu „Viper Presents: Drum & Bass Summer Slammers 2013”. Oprócz State of Mind, na albumie znalazły się połamańce najbardziej znanych artystów sceny Drum & Bass, tj. Camo & Krooked, Metrik, TC, Netsky czy też utwór od naszego rodaka Xilent’a.


STATE OF MIND – MAX HEADROOM
2. Task Horizon – Ghost In The Shell 2.0
To co robi Aaron von Schroeder ze Szwajcarii znany jako Task Horizon to po prostu poezja dla miłośników neurofunk’u. Skomplikowane, bardzo pokręcone brzmienia, połączone z ciężką perką kojarzą się z czasami, gdy Noisia „wchodziła na salony” rozpowszechniająć neurofunkowy odłam muzyki Drum & Bass. Uważam, że Task Horizon to ich godny następca.


Task Horizon – Ghost in the Shell 2.0
3. Callide – Mad Skills
Producent z Wielkiej Brytanii, który (nie przesadzę, gdy powiem) ratuje Jumpstep. W erze, gdy ten styl zupełnie się pogubił, Callide pozostaje przy klasycznym brzmieniu tego podgatunku. Prawdziwy Jumstep z mocą, brzmieniem bardzo pokręconym i perc’a która jest typowa dla Jumpstepo’wego stylu, odmienna od każdego innego podgatunku muzyki Drum & Bass. Polecam śledzić kolejne wyczyny tego producenta.


Callide _ Mad Skills
4. Gorebug – They Are Dead
Słowak, którego darkside’owe brzmienia już pojawiały się w mojej liście, a tym razem zawitał z najnowszym kawałkiem „They Are Dead”. Jak zawsze muzyka najwyższej jakości i bezkompromisowa do granic możliwości.


T3KEXP014: Gorebug – ”They Are Dead”
5. Emalkay feat Rod Azlan – Flesh & Bone (Delta Heavy Remix)
Utwór nie jest pierwszej młodości, ale można powiedzieć, że w te wakacje powstała jego „reedycja”, gdy pojawił się na składance „Dub Police: DNB Remixes”. Na pewno nie każdy (w tym ja) nie miał do czynienia z tym utworem wcześniej, tak więc traktuję go jako nowy utwór wydany w te wakacje. Sam duet Delta Heavy z Londynu został zauważony i zyskał na popularności zwłaszcza dzięki dubstep’owym utworom. Dzięki „podczepieniu się” pod modne wiercące dźwięki, przypadła wielu słuchaczom dubstepu”,
która zaczęła się interesować dubstepem głównie dzięki Skrillex’owi. Chociaż sam mam często mieszane uczucia do ich twórczości, to jednak czasem potrafią mnie czymś zaskoczyć tak oryginalnym, że ich wiercące brzmienie odchodzi na drugi plan lub po prostu nieźle się komponują z resztą. Tak stało się z remixem dla Emalkay, gdzie „wiertło” naprawdę fajnie komponuje się do pianina, który z kolei kojarzy mi się z klimatami rave i dzięki czemu ten utwór zyskał na mojej pełnej przychylność. Do tego po prostu jest energiczny i przyjemnie byłoby się pobujać do niego na festiwalowym nagłośnieniu.


Emalkay – Flesh & Bone (Ft. Rod Azlan) (Delta Heavy Remix)
6. Raw Theory – Meltdown
Kolejny utwór z albumu „Viper Presents: Drum & Bass Summer Slammers 2013”. Nie lubię powtarzać dwóch lub więcej kawałków z tego samego albumu, ale powiem szczerze, że przypadkowo „odkryłem to”, gdy już postanowiłem dodać utwór do listy. Doszedłem do wniosku, że jak ktoś nie będzie miał ochoty sprawdzić całego albumu, to chociaż może zaznajomić się z najciekawszymi propozycami w mojej ocenie. To co przemawia za tym utworem, to przyjemne wspomnienie z lat 2007-2008, gdy takie brzmienia były bardzo popularne, a sam utwór pomimo swojej dynamiki, brzmi lekko i przyjemnie dla ucha.


RAW THEORY – MELTDOWN
7. Ed:it – Cargo Dub (Total Science Remix)
Kolejna dzisiejsza drumowa „strefa” to utwory nie aż tak mocne w swojej stylistyce jak poprzednie, ale z naciskiem na bass i subtelne brzmienia. Legendarny duet z Oxfordu – Total Science przyczynił się w dużym stopniu do rozpropagowania neurofunk’owych jak i atmosferycznych brzmień. W przeciwieństwie do np. Noisii, zawsze trzymali się mrocznej, ale przy tym subtelnej strony Neurofunku, gdzie drum nie grał tak ważnej roli jak bass. Myślę, że ich najnowszy remix jest dobrym przykładem ich stylu i po raz kolejny udowadniają, że wciąż są w znakomitej formie! Utwór w ich typowym „totalnie naukowym” stylu, gdzie np. melo bassline, jest tak ukryty, że naprawdę na niewielu sprzętach audio mogłem go usłyszeć.


Ed:it – Cargo Dub (Total Science Rmx)
8. Hidden Element – Nr 13
Jeden z najbardziej oryginalnych i zmysłowych utworów jakie miałem przyjemność w tym roku usłyszeć. Do takich utworów potrzebna jest specyficzna atmosfera relaksu czy nawet smutku, gdy od utworu oczekujemy nienachalnego brzmienia lub coś naprawdę innego niż jest nam serwowane zazwyczaj. Dobrze ten utwór może spełniać swoją rolę w niedzielę przed snem, gdy raczej nie skaczemy z radości.


Hidden Element – Nr 13
9. Salaryman – No Matter Where You Go
Gdy mam ochotę posłuchać dobrych liquidów, to Salaryman jest jednym z producentów do których wracam. Jego produkcje zawsze zawierają znakomity klimat, a wszelkie wstawki w tle jak vocal czy pluck’i zawsze tworzy z mistrzowską precyzją.


Salaryman – No Matter Where You Go
10. Cod3x – Sunny & Cloudy
Kolejny niezwykle atmosferyczny liquid pochodzący z wakacyjnej EPki labelu „You So Fat Records” pod tytułem „Summer EP Vol. 2013”. Co tu dużo mówić, po prostu przyjemne, przestrzenne dźwięki, które faktycznie kojarza mi się z słońcem,chmurami czy lotem samolotem (do którego notabene mam fobię).


Cod3x – Sunny & Cloudy
11. Colossus – Cherish
Podobny stylistycznie utwór to propozycji powyżej, ale tym razem z naciskiem na pianino czyli kolejna znakomita liquidowa propozycja na relaks.


Colossus – Cherish
12. Breach – Jack (Calibre Remix)
Kolejny legendardny artysta na scenie Drum & Bass z najnowszym utworem, a właściwie remixem dla Breach. Utwór został wydany w dobrze znanym labelu Dirtybirds oraz drum’owym Atlantic Records. Jeden z moich muzycznych faworytów tych wakacji – utwór znakomity i klimatyczny w swojej prostocie.


Breach – Jack (Calibre Remix)
13. Bob Marley – I Shot The Sherif (Roni Size Remix)
Następne muzyczne legendy, a tym razem w postaci podwójnej! Z jednej strony niezapomniany artysta muzyki reggae, a z drugiej remix producenta, który po prostu współtworzył gatunek Drum & Bass, wydając utwory już w 1993r. Jak wyszło? Moim zdaniem lepiej być nie mogło! Pozostawiona oryginalna ścieżka dźwiękowa z wartością dodaną, czyli dynamicznym, bujającym drumem to jest to, dzięki czemu z chęcią wracam do tego legendarnego kawałka po raz kolejny.


I shot the sheriff (Roni Size Remix)
14. Rusko feat. Claes Rosen – Starlight
Bardzo ciekawa propozycja nie tylko ze względu na brzmienie utworu (który notabene brzmi jak wyciągnięty disco drum & bass z lat ’80) ale fakt, że Rusko zaprosił do współpracy Claes’a znanego z utwór gatunku deep house, house czy nu-disco. Żeby tego było mało, utwór został wydany w labelu Skrillexa – OWLSA.


Rusko – Starlight feat. Claes Rosen
15. Boom Jinx, Maor Levi & Ashley Tomberlin – When You Loved Me (Keyworth & Boom Jinx Remix)
Boom Jinx tworzący dubstep? Czemu nie. Uważam, że oryginał utworu mógłby być ciekawszy, gdyby nie Maor Levi, który zapewne miał duży wkład w utwór „przeciągając go” w brzmienia modern trance. W tym remixie przy współpracy z producentem Keyworth otrzymujemy nietuzinkowe brzmienie, gdzie słodki vocal kontrastuje z ciężkim dubstepowym bitem. Zdecydowanie mój faworyt.


Boom Jinx, Maor Levi & Ashley Tomberlin – When You Loved Me (Keyworth & Boom Jinx Remix)