2 nowe killery od Catz 'N Dogz tylko na winylu
Nie od dziś wiadomo, że najpopularniejszy w tanecznym świecie polski duet znalazł swój własny patent na bujające groove’y. Grzegorz i Wojtek, jak niewielu innych, potrafią tworzyć numery, które jedną nogą są w muzycznym undergroundzie, a drugą w świecie istnych parkietowych killerów, które swoją niszczycielską noc zaprezentowałyby równie skutecznie na mainstage’u niejednego dużego festiwalu.
Dwa najnowsze kawałki tę cenną umiejętność chłopaków potwierdzają w równym stopniu. Właściwie trudno tu się zdecydować, który z nich zrobić głośniej, który z nich zapętlić, który puścim znajomym albo wykorzystać na imprezie. Najlepiej oba – „Kobietron” porywa skoczną linią basową i tłustym beatem, ze zmyślnie wplecionym samplem wokalnym i jednym, acz skutecznym akordem pianina Rhodes.
W „Brock Landers” na pierwszym planie mamy oldschoolowy, klawiszowy motyw, na który nakładane są dźwięki przypominające strzały z „Dooms Night” Azzido Da Bass w remiksie Timo Maasa. Kolejny imprezowy sztos, po który sięgnie zapewne szereg dobrych, dobrze znanych w świecie DJ-ów. Jak na razie tylko tych, którzy grają z winyli, bo to kolejna epka w ramach należącego do Kotów i Psów labelu STEP. Dobrze, że mamy na Soundcloudzie i możemy z radością sobie odsłuchać!
Który numer lepszy? Który ma większe szanse w Polskiej Liście FTB.pl?
Catz 'n Dogz – Kobietron by STEP Rec.
Catz 'N Dogz – Brock Landers by STEP Rec.
